Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerwane serie

(th)
Kto strzelił najwięcej bramek, a kto ich najwięcej stracił? Która drużyna świetnie gra na własnym boisku, a która fatalnie wypada na wyjazdach? Prawie we wszystkich klasyfikacjach w czołówkach są nasze drużyny.

Coraz lepiej szło ostatnio piłkarzom Czarnych Żagań. Aż do ubiegłej soboty, kiedy przegrali u siebie 1:3 z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie. - Znów zagraliśmy nieskutecznie, a co najgorsze moi piłkarze nie zrealizowali przedmeczowych założeń taktycznych - mówi szkoleniowiec Czarnych Mirosław Prokop.

Przerwane serie

Porażką żagańscy piłkarze przerwali dwie dobre serie - trzech kolejnych wygranych i czterech meczów bez porażki na własnym stadionie. Dzięki honorowej bramce Czarni zachowali wysokie miejsce w klasyfikacji zdobytych goli. Są na trzecim miejscu, wspólnie z Orłem Międzyrzecz. Przed nimi znajdują się Czarni Browar Witnica (29 goli) i absolutny lider - Unia-Kunice Żary.
Podopieczni Piotra Zieziuli grają bardzo nierówno, ale są skuteczni. Zdobyli w tym sezonie już 33 bramki, z czego 23 u siebie. Gdyby Unia grała na wyjazdach trochę lepiej, byłaby w tabeli bardzo wysoko. Piłkarze z Kunic nie przegrali na własnym stadionie, odnosząc pięć zwycięstw i notując jeden remis. Lepiej od nich u siebie gra tylko wicelider z Witnicy (komplet zwycięstw), a tak samo lider z Gorzowa, który ma gorszy bilans bramkowy - 9-1 (Unia 23-4).
Za to na wyjazdach Unia gra fatalnie. Tylko jedno zwycięstwo i sześć porażek. Gorszy bilans mają jedynie Budowlani Lubsko i Toroma Torzym, a taki sam Odra Górzyca, czyli trzy najsłabsze ligowe zespoły.

Piątkowa zmora

Budowlani są na czele prawie wszystkich negatywnych klasyfikacji. Przedostatnie miejsce w lidze, najmniej zdobytych bramek (7), najmniej goli na własnym stadionie (3), najmniej zwycięstw (1). - Na pewno nie pomagają nam mecze w piątki - mówi trener Budowlanych Artur Krojcer. - Na przykład na spotkanie do Kunic (przegrane przez Budowlanych 1:3 - przyp. red.) pojechaliśmy w dwunastoosobowym składzie, bez kilku ważnych piłkarzy. Niektórzy pracują, uczą się.
Piątkowe mecze, to nie tylko zmora lubskiego zespołu. - W mojej drużynie też jest wielu pracujących, którzy czasem w dni powszednie nie mogą normalnie trenować, a co dopiero mówić o meczu, co gorsza wyjazdowym - tłumaczy P. Zieziula.
Na szczęście najbliższa kolejka ligowa odbędzie się w sobotę i niedzielę. Przed ogromną szansą staną Budowlani, którzy podejmą sąsiada z tabeli Odrę Górzyca. - Takie mecze u siebie musimy wygrywać - zapowiada trener.
Cięższe wyjazdy czekają Unię i Czarnych. Piłkarze z Kunic jadą do Nowego Miasteczka, a żaganianie wyjeżdżają do Krosna Odrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska