3 czerwca po godz. 20.00 na łuku drogi w Wygnańczycach 31-letni kierowca opla omegi, mieszkaniec Wschowy, wypadł z jezdni i dachując wpadł do przydrożnego rowu.
Pomocy udzielili mu policjanci z wydziału kryminalnego wschowskiej komendy, którzy akurat tą drogą wracali z pracy przy innym zdarzeniu drogowym. Na szczęście kierowca nie doznał poważniejszych obrażeń. Wstępnie można powiedzieć, że spowodował wypadek, ponieważ nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
Być może przeszarżował także dlatego, że nie był w stanie ocenić sytuacji. Policjanci nie tylko szybko pomogli mu wydostać się z przewróconego auta, ale także od razu zabrali prawo jazdy - bo niestety okazało się, że kierował po alkoholu. W wydychanym powietrzu miał ponad promil.
Jak zapowiada Tomasz Szuda, odpowie za spowodowanie kolizji drogowej i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?