W poniedziałek do jednego z domów w Lipnej zawitało czterech mężczyzn. Prosili o szklankę wody dla chorego dziecka, potem proponowali dywany. Kiedy poszli, okazało się, że w szafie brakuje 13 tys. zł.
Oszuści działali według sprawdzonego scenariusza - najpierw prosili o szklankę wody dla. Trafili do starszych ludzi, którzy nie zawahali się udzielić pomocy i wpuścili nieproszonych gości do domu. Dalej sprawy potoczyli się w ten sam sposób, jak w innych przypadkach - mężczyźni rozwinęli kolorowe dywany, kusili niskimi cenami, a w tym czasie jeden z nich plądrował szuflady w sąsiednim pokoju. Kiedy goście sobie poszli, staruszkowie z przerażeniem zauważyli, że ktoś ukradł im 13 tys. zł.
Powiadomili policję. - Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa - mówi Kamila Zgolak - Suszka, rzeczniczka żarskiej policji. - Sprawdzając tożsamość odwiedzających nas osób można popatrzeć na nich przez okno lub wizjer. Przed otwarciem drzwi założyć łańcuch i nie zdejmować go dopóki nie mamy pewności z kim rozmawiamy.
Policja przypomina, by nieznajomego należy poprosić o podanie danych i o dokument, który potwierdzi jego tożsamość. - Jeśli nie mamy pewności do osoby, która nas odwiedza, trzeba zadzwonić na policję pod numer 997 lub do najbliższego komisariatu i poinformować o tym. Najpewniejszym miejscem dla przechowywania pieniędzy, czy cennej biżuterii jest bank. Amatorzy cudzego mienia stosunkowo szybko znajdują ukryte precjoza i pieniądze w różnego rodzaju bieliźniarkach, torebkach po cukrze, czy za obrazami - wylicza policjantka.
(tod)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?