Krzysztof Klimek był jednym z tych, którzy w sobotę (13 sierpnia) czekali na przyjazd Drwala. - Pojadę nim do Międzychodu na paradę parowozów. To wspaniała okazja dla wszystkich fanów kolei - mówił nam na peronie.
Drwala witało w Gorzowie kilkadziesiąt osób. Niektórzy byli zawiedzeni - liczyli, że na paradę parowozów skład pociągnie parowóz. A była to zwykła, rumuńska lokomotywa z lat 80.
Wśród oczekujących Drwala byli aktorzy gorzowskiego Teatru Osterwy. W niesamowitych strojach "z epoki" (zobaczcie zdjęcia) udawali pasażerów sprzed lat.