Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez parę miesiący epidemii koronawirusa wolontariusze zielonogórskiej Widzialnej Ręki pomogli wielu mieszkańcom. Będą dalej nieść pomoc?

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Wolontariusze Maseczek Zielona Góra i Widzialnej Ręki Zielona Góra w czasie epidemii rozdawali mieszkańcom środki ochrony osobistej.
Wolontariusze Maseczek Zielona Góra i Widzialnej Ręki Zielona Góra w czasie epidemii rozdawali mieszkańcom środki ochrony osobistej. Maseczki Zielona Góra/Widzialna Ręka -Zielona Góra
Robili zakupy dla osób na kwarantannie, wyprowadzali psy, pomagali potrzebującym, ale przede wszystkim po prostu byli tam, gdzie ktoś potrzebował wsparcia. Wolontariusze z grupy "Widzialna Ręka - Zielona Góra" przez ostatnie miesiące epidemii koronawirusa pokazali, że potrafią pomagać jak mało kto. I choć powoli wracają już do swych codziennych obowiązków, to obiecują, że wciąż można liczyć na ich wsparcie.

Jakie plany na najbliższe tygodnie ma grupa "Widzialna Ręka-Zielona Góra", która przez ostatnie miesiące epidemii koronawirusa niosła pomoc wielu mieszkańcom Zielonej Góry?

Ruszyła grupa "Widzialna ręka - Zielona Góra". Zielonogórzanie chcą pomóc seniorom, którzy przez koronawirusa nie powinni wychodzić z domu

Morze dobroci płynie od mieszkańców dla mieszkańców. Grupa "Widzialna ręka" nikogo nie zostawi w potrzebie. Tak walczymy z koronawirusem!

- Grupa działa dalej - mówi Andrzej L. Piasecki, jeden z koordynatorów "Widzialnej Ręki - Zielona Góra". - Wróciliśmy już do pracy, stąd też mamy mniej czasu, żeby tak mocno, jak dawniej, angażować się w działalność bezpośrednią grupy. Ale chcielibyśmy, żeby grupa przetrwała i działała tak, jak planowaliśmy to na początku. Czyli w ramach sąsiedzkiej, lokalnej pomocy.

Wciąż można zadzwonić na infolinię zielonogórskiej Widzialnej Ręki

Wolontariusze Widzialnej Ręki zapewniają, że nie wyłączają telefonu, na który wciąż zresztą dzwonili starsi mieszkańcy w najtrudniejszych tygodniach epidemii.

Infolinia działa pod numerem: 789 360 940.

- Nie wyłączamy telefonów - zapewnia Andrzej L. Piasecki. - Infolinia na razie wciąż działa. My też będziemy dalej działać. Każdy z nas ma zresztą już stałą grupę osób, którym pomaga. One wiedzą, że mogą zawsze do nas bezpośrednio dzwonić.

I tak to ma dalej funkcjonować: ktoś nie może wyjść z domu, to pisze na grupie z prośbą o zakupy. Ktoś ma problem ze skręceniem mebli, zaraz jakiś zielonogórzanin mu pomoże. Ktoś inny potrzebuje paczki z jedzeniem czy ubraniami, inni robią dla niego zapasy. Wciąż wielu wolontariuszy na grupie jest bardzo aktywnych. Poświęcają swój wolny czas, mimo nawału obowiązków.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że takie grupy powinny działać we wszystkich rejonach naszego województwa?

Przez pierwsze tygodnie epidemii bywały dni, że wolontariusze Widzialnej Ręki pomagali mieszkańcom od świtu do nocy. Potrzeb pojawiało się wiele. A i niektórzy społecznicy zaangażowali się w jeszcze jedną grupę pomocową. Jej celem było szycie maseczek dla zielonogórzan i nie tylko.

Epidemia wciąż trzyma. Przypomną, że nadal musimy dbać o bezpieczeństwo swoje i innych

Przypomnijmy, że to właśnie "Widzialna Ręka - Zielona Góra" zapoczątkowała w Polsce akcję plakatową, której celem było wsparcie służby zdrowia "na pierwszej linii frontu".

Zaczęło się od telefonu pracownika zielonogórskiego SOR-u, skończyło na ogólnopolskiej akcji. Tak polscy graficy wspierają odważnych medyków

Teraz grupa chce plakatami edukować mieszkańców, jak dbać o nasze bezpieczeństwo, by nie zarazić się koronawirusem. Takie afisze edukacyjne już pojawiły się w Warszawie i w kilku miastach Polski. Niebawem zawisną też w Zielonej Górze. By mieszkańcy mieli świadomość, że nadal musimy myć ręce, zachowywać odległości, zabezpieczać siebie i innych, nosząc maseczki. Wszystko będzie przedstawione w prostej, graficznej formie.

Z epidemii, która przyniosła nam dużo niepewności i strachu, narodziło się jednak coś dobrego. Okazało się, że mnóstwo zielonogórzan chce nieść pomóc drugiemu człowiekowi. I oby chciało im się tak działać jak najdłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska