Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez remont kierowcy narzekają na oznakowanie i korki

Krzysztof Korsak
Objazd idzie przez ul. Wróblewskiego, z której wjeżdża się w Wyszyńskiego. W miejscu przecięcia tych dróg ruchem kierował wczoraj sierżant Łukasz Bukowski.
Objazd idzie przez ul. Wróblewskiego, z której wjeżdża się w Wyszyńskiego. W miejscu przecięcia tych dróg ruchem kierował wczoraj sierżant Łukasz Bukowski. fot. Kazimierz Ligocki
- Ciężko się połapać w tych objazdach - skarżyli nam się dziś kierowcy. Chodzi o remontowane od wczoraj skrzyżowanie ulic Piłsudskiego i Czereśniowej.

Rozkopana jest tylko lewa strona czteropasmowej ul. Piłsudskiego (patrząc od strony parku Kopernika). Robotnicy pracują na odcinku około kilkuset metrów. Na razie da się przejść przez rozkuty asfalt (na światłach od kościoła do Berti). - Powinni zamknąć to miejsce dla pieszych i zrobić jakieś obejście. Teraz chodzimy robotnikom po głowach i skaczemy po cegłach, co jest niebezpieczne - mówiła nam Katarzyna Rubaszewska, nauczycielka w przedszkolu ze Staszica, która przechodziła tędy z koleżanką Anią.

Klną przez CB

Później skierowaliśmy się w stronę ronda Górczyńskiego. Jadąc od tej strony - jeszcze przed myjnią Szaniec - jest znak objazdu przez Wróblewskiego. Ale można także przejechać to oznakowanie. Około 50 metrów dalej czeka na nas blokada drogi albo skręt w ul. Narutowicza. To właśnie miejsce stwarza kierowcom najwięcej problemów. - Tiry jadą sobie tędy i klną przez CB na tych, co zrobili i oznakowali taki objazd. Popieram ich w 100 proc.!!! Kolejna szopka objazdowa i beznadziejne oznakowanie dróg - pisali Czytelnicy na www.gazetalubuska.pl (więcej: patrz ,,Forum'' niżej).

Przy nas w kilka minut dwie osoby dojechały do blokady i zawróciły do objazdu przez Wróblewskiego pod prąd! - Trochę jest tu zamieszania z tym oznakowaniem - mówiła nam Marzena Cebulka, która odwoziła córkę z filii SP nr 13 przy Paderewskiego. Cieszyła się jednak, że coś jest robione. - Aby tylko remont się nie przedłużył, bo teraz to jest tragedia - dodała.

Nie ma innego wyjścia

Popołudniem zadzwoniliśmy w tej sprawie do podinsp. Wiesława Wideckiego, naczelnika miejskiej drogówki. - Jeżeli zamyka się taką drogę, to po prostu nie ma alternatywy. Objazdy muszą być. Normalnie na ul. Narutowicz jest zakaz ruchu dla ciężarówek, ale na okres remontu został zniesiony - tłumaczył.

Zapewnił, że policja stara się jak może, aby ułatwić kierowcom poruszanie się. - Na skrzyżowaniu Wróblewskiego i Piłsudskiego jest policjant, który kieruje ruchem. Jeżeli będzie taka potrzeba, to jesteśmy przygotowani na to przez dziesięć dni remontu - mówił naczelnik. Według niego pomyłki przy objazdach to brak przyzwyczajenia. - Szczególnie rano kierowcy byli zaskoczeni blokadami. Ale z godziny na godzinę będzie lepiej - uważa.

W sprawie przejść dla pieszych i oznakowania interweniowaliśmy w miejskim wydziale dróg i transportu publicznego. Jutro urzędnicy przyjrzą się temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska