Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez roztopy Gorzów i tereny nad Wartą zagrożone powodzią?

(roch) (mad)
Wysoki poziom Warty utrzymuje się już od kilku dni.
Wysoki poziom Warty utrzymuje się już od kilku dni. fot. Jazimierz Ligocki
Mieszkańców martwi wysoki poziom wody na Warcie. W Gorzowie zagrożone są ul. Zielna, Wschodnia i Zachodnia. W Drezdenku woda stoi w piwnicach, w Deszcznie woda zalała 8 km. drogi. Ale straż pożarna uspokaja: - Mamy wszystko pod kontrolą! Według naszych ustaleń zagrożenia przelaniem wody nie ma!

- Uruchomiliśmy dodatkowe pompy na brudną wodę, które cały czas pracują aby poprawić sytuację. Jej poziom obniżył się już o 1 cm. Wszystko dokładnie monitorujemy. Największe nadzieje jednak wiążemy z przybyciem dwóch lodołamaczy dzięki, którym woda będzie miała gdzie spłynąć. Wiemy także, że w ślad za nimi w drogę wyruszył już także trzeci - twierdzi komendant Harasimowicz. - Według naszych ustaleń zagrożenia przelaniem wody nie ma. Nie przewidujemy takiej sytuacji.

Przeczytaj też: Warta wysoko, prują ją lodołamacze

Woda wyszła na pola

Na początek dobra wiadomość. Warta spadła w stosunku do wczoraj o 1 cm. Niedobra jest taka, że występuje coraz więcej podsiąków wody gruntowej.

- Rzeczywiście są problemy z podnoszącymi się wodami gruntowymi - przyznaje rzeczniczka wojewody Urszula Śliwińska-Misiak.

Przeczytaj też: W Gorzowie Warta stale się podnosi

W powiecie strzelecko-drezdeneckim zalanych jest 3,5 tys. ha gruntów. W Samym Drezdenku zalana jest i przez to nieprzejezdna ul. Portowa. Woda stoi tam w 20 piwnicach. Strażacy umocnili wały wzdłuż ul. Łąkowej, Parkowej i Niepodległości. Poszło tam 200 ton piasku i 10 tys. worków.

W gminie Santok pod wodą jest 658 ha terenów zalewowych. - Mamy wodę w domach w Starym Polichnie i tutaj ją pompujemy. Poza tym w Czechowie kilka domów jest podlanych wodą. Tam zawsze tak jest, kiedy woda idzie do góry - mówi wójt Stanisław Chudzik.

Natomiast w gminie Deszczno zalanych jest 8 km drogi między wałami. Nieprzejezdne jest także 1,5 km drogi w Ciecierzycach. Woda stoi na 1,3 tys. ha nieużytków.

W powiecie sulęcińskim i międzyrzeckim zalane są tylko nieużytki.

Woda jest także w piwnicach w Jeżach, Jeżykach i Bogdańcu. - Cały czas sprawdzamy stan wałów. Na szczęście nie ma żadnych przesiąków. Poza tym nas trochę ratuje i to, że latem Urząd Marszałkowski wyczyścił rowy melioracyjne i woda miała gdzie spływać - mówi wójt Krystyna Pławska. Przyznaje jednak, że najgorzej mają ci, którzy mieszkają tuż przy wale.

Nadzieja w lodołamaczach

W Gorzowie wodę gruntową wypompowują między innymi z ul. Kujawskiej i Zielnej. Poza tym straż cały czas monitoruje wały. - To wszystko przez wysokie wody gruntowe. Warta się nie wylewa z wałów - mówi Jan Figura, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego gorzowskiego magistratu.

Wszyscy mają nadzieję, że woda w końcu zacznie opadać, kiedy lodołamacze rozbiją zator lodowy pod Świerkocinem. Nikt jednak nie umie powiedzieć, kiedy to nastąpi. - Niestety lodołamacze są znów na 10 kilometrze. Musiały się cofnąć, bo woda jest gęsta od kry, a nurt jest za słaby, aby ją wynieść. Sytuacja jest niestety ciężka - mówi U. Śliwińska-Misiak. Dodaje, że w drodze na Wartę jest już trzeci lodołamacz, który wyszedł ze Szczecina dziś.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska