Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy trasie S3 wycinka 400 ha lasu, galeria handlowa w Zastalu... takie zmiany szykują się w Zielonej Górze

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Przy S3 pod topór pójdzie 400 ha lasu
Przy S3 pod topór pójdzie 400 ha lasu archiwum GL
Na wtorkowej sesji nadzwyczajnej rady wiele miejsca poświęcono studium uwarunkowań i kierunków Zielonej Góry. Chodzi m.in. o wycinkę lasu i stworzenie nowej strefy gospodarczej między trasą S3 a łącznikiem do niej.

W studium znalazło się wiele elementów, jak zauważył radny Paweł Zalewski, a głosować trzeba jednym podniesieniem ręki za wszystkimi. Podobne dylematy miał radny Jacek Budziński. Radni podkreślali, że za pewnymi rozwiązaniami byliby za, za innymi przeciw. W rezultacie będą musieli zagłosować przeciw.

Studium uwarunkowań Zielonej Góry

Radny Sławomir Kotylak interesował się terenem, przeznaczonym pod nową strefę gospodarczą.
- Jestem jak najbardziej za rozwojem gospodarczym Zielonej Góry. Ale czy teren przeznaczony pod nową strefę gospodarczą jest odpowiedni na przyjęcie dużego inwestora. Bo nachylenie terenu w tym miejscu jest dość duże – mówił radny Kotylak. – Jeśli miałaby si**ę tam znaleźć działka o powierzchni 200-300 ha, na której poważny inwestor wybudowałyby zakład czy fabrykę, to jestem za. Ale jeśli planowane są tam kilkuhektarowe działki dla drobnych przedsiębiorstw, to uważam, że w mieście mamy lepsze lokalizacje. I nie trzeba wycinać lasu.

Na szczegóły przyjdzie pora podczas uchwalania planu zagospodarowania

Radny Marcin Pabierowski pytał, czy w przypadku powstania nowej strefy gospodarczej przy trasie S3, będzie ona miała dostęp do kolei, czy powstanie w tym miejscu bocznica? Interesowało go także stworzenie odpowiedniego buforu zieleni, który oddzieli miejsce inwestycji od osiedla Pomorskiego.
Prezydent Janusz Kubicki odpowiadał, że dziś mówimy o studium, czyli wyznaczeniu głównych kierunków rozwoju miasta. Nie można więc oddzielać elementów, o których wspominali radni Budziński i Zalewski. Trzeba głosować nad całością. A poszczególnymi elementami rada będzie się zajmować wtedy, gdy przystąpi do pracy nad planami zagospodarowania przestrzennego.
- Kończą się nam powoli możliwości inwestowania. Strefy są prawie pełne, musimy być przygotowani na kolejną, Stąd to studium – mówił Janusz Kubicki.
A wiceprezydent Dariusz Lesicki dodał, że inwestorzy pojawiają się już na rozmowach. I trzeba im dać zielone światło, pokazać, że nowa strefa to nie są marzenia, ale rzecz realna.

Miejsce dla dużego inwestora

Co do ukształtowania terenu nowego miejsca dla firm, to zdaniem prezydenta, jest ono bardzo korzystne. Dużo lepsze niż w Parku Przemysłowo-Technologicznym w Zielonej Górze Nowym Kisielinie. Stąd przeznaczenie tego miejsca dla dużego inwestora, który będzie potrzebował dużej działki.
Janusz Kubicki tłumaczył także, że teren należy do Lasów Państwowych, które i tak w tym miejscu planują wycinkę drzew, bo rośnie tu sosna przemysłowa. Obszary ważne przyrodniczo zostaną ochronione.
- No tak, ale może Lasy Państwowe wycięłyby drzewa, a potem nasadziły nowe – zauważył Jacek Budziński.
Na pytania radnego Pabierowskiego prezydent odpowiedział, że przy nowej strefie będzie przystanek kolejowy, a także autobusowy MZK. A jeśli inwestor będzie zainteresowany, mogłaby tu także powstać bocznica kolejowa.

Studium dopuszcza wielkopowierzchniowe obiekty handlowe

Nowa strefa obejmuje obszar 368,5 ha, zlokalizowany w rejonie węzła drogi ekspresowej S3 i terenów kolejowych. Większość tego terenu znajduje się w granicach dzielnicy Nowe Miasto, a niewielki południowo-zachodni fragment w dawnych granicach administracyjnych miasta. Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami studium przeważająca część tego obszaru stanowiła lasy, a mniejsza, położona wzdłuż terenu kolejowego, to tereny o funkcji produkcyjno-technicznej. W sporządzonej zmianie studium omawiany obszar został w większości przeznaczony pod funkcję produkcyjno-usługową.

Kolejnym obszarem objętym zmianą jest teren o powierzchni 32 ha w granicach byłych zakładów Zastal. Dotychczas przypisana do niego była wyłącznie funkcja produkcyjna, natomiast teraz dopuszcza się w tym miejscu również budownictwo mieszkaniowe i usługowe, w tym wielkopowierzchniowe obiekty handlowe o pow. powyżej 2000 m2.

Najmniejszy teren, o powierzchni 1 ha, obejmuje nieruchomości zagospodarowane pod usługi typu handlu hurtowego, serwisy, usługi transportowe, zlokalizowane przy ul. Sulechowskiej, które w studium posiadały funkcję sportowo-rekreacyjną, niezgodnie z ich rzeczywistym użytkowaniem. Na wniosek działających tam przedsiębiorców, obszar ten został przekształcony na teren mieszkaniowo-usługowy.

ZOBACZ TEŻ

Ostatnia sesja rady w ratuszu odbyła się w lutym br. Pozostałe już w sposób zdalny Kiedy radni powrócą do ratusza? Nie wiadomo

Znów gorąco na sesji rady miasta za sprawą pomocy przedsiębi...

GORĄCO NA SESJI

POLECAMY TEŻ

W komunikacji miejskiej obowiązują maseczki. Pamietajmy o tym, zanim wsiądziemy do autobusu

Dość pouczania! Posypią się mandaty za brak maseczek w autobusach MZK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska