Przybędzie mieszkań

W końcu została sfinalizowana sprawa przejęcia przez gminę nieczynnego od kilku lat kolejowego budynku gospodarczo-administracyjnego. Podpisano już umowę użyczenia nieruchomości, którą później gmina chce przejąć w rozliczeniu za niezapłacony podatek od nieruchomości. W dawnym kolejowym obiekcie mają powstać mieszkania komunalne.

- Właśnie jest sporządzana kalkulacja kosztów adaptacji budynku, które szacujemy na kilkaset tysięcy złotych. Przybędzie jednak 30 mieszkań, chcemy, żeby w drugim półroczu przyszłego roku wprowadzili się pierwsi lokatorzy - mówi burmistrz Andrzej Rogoziński.
Nowe kwatery komunalne przy ul. Kolejowej bardzo poprawią sytuację na rynku mieszkaniowym, bo jak informuje Barbara Matuszczak z wydziału nieruchomości, na liście oczekujących jest 80 osób. Dzięki adaptacji kolejowej nieruchomości jest szansa, że w przyszłym roku kolejka skróci się o 30 chętnych. A zapowiada się, że lista będzie jeszcze krótsza, gdyż zapadła decyzja o przerobieniu na 6-7 mieszkań komunalnych dawnego przedszkola w Świętnie. Urząd miejski kilka razy próbował sprzedać nieruchomość, ale nabywca się nie znalazł.
Kolejnych kilka mieszkań przybędzie na osiedlu domów jednorodzinnych na Berzynie, wkrótce bowiem urząd miejski ogłosi przetarg ograniczony na sprzedaż kolejnej parceli. W projekcie nowego osiedla przewiduje się budowę 22 segmentów, każdy z czterema mieszkaniami. Stoi już połowa, przybędą następne.

Preferencje przy budowie własnego lokum na Berzynie mają osoby z listy oczekujących na mieszkania komunalne. Już za 3 tys. zł mogą nabyć grunt i wybudować na nim nawet 58-metrowy lokal. - Przy własnym wkładzie pracy i przy średnim standardzie wyposażenia potrzeba ok. 50 tys. zł - mówi Arkadiusz Rybarczyk. Jesienią postawił mury, chce się wprowadzić do nowego mieszkania jeszcze w tym roku.
On i sąsiedzi dementują plotki o rzekomym fetorze, jaki ma być czuć na osiedlu od oczyszczalni ścieków. - To bzdura, nic nie śmierdzi - potwierdza Bogumił Pietruszka, jeden z pierwszych lokatorów osiedla. Mieszkańcy bardziej narzekają na brak lamp oświetleniowych i placu zabaw dla dzieci, bo maluchów jest sporo.