Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przychodzą bez przymusu. Dzielą się swoim czasem i doświadczeniem. Klub Mam z Nowej Soli ma już 10 lat

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Członkinie Klubu Mam biorą udział w najważniejszych wydarzeniach w Nowej Soli. Zobacz więcej zdjęć >>>
Członkinie Klubu Mam biorą udział w najważniejszych wydarzeniach w Nowej Soli. Zobacz więcej zdjęć >>>Eliza Gniewek-Juszczak
Zaczęło się od rozmów o wychowywaniu i zdrowiu dzieci. Teraz są setki spotkań, warsztaty, zajęcia, konkursy, zabawy, imprezy charytatywne, a przede wszystkim wzajemne wsparcie. Klub Mam z Nowej Soli ma już dziesięć lat. – Każda na każdą może liczyć – zapewnia Agnieszka Czyżak.

Na jednym z pierwszych zdjęć Klubu Mam nowosolanki mają na rękach kilkumiesięczne dzieci. Maluchy już wyrosły. Urodziły się kolejne. A klub skończył dziesięć lat. – Jesteśmy bardzo dumne z naszych dziewczyn i cieszymy się, że chcą wstępować do nas nowe – podkreśla Agnieszka Czyżak, która z Iloną Wichman założyły klub.

Panie postawiły sobie takie cele, jak integracja, wzajemna pomoc i wymiana doświadczeń. Na początku spotykały się 3-4 mamy, potem było ich 10 – 15. Dzisiaj klub to około 30 kobiet.

– Fajnie, że jest nas coraz więcej. Też więcej działamy dla mam i dzieci – mówi pani Agnieszka, która jest członkinią stowarzyszenia. – Od początku z Iloną chciałyśmy zintegrować nowosolskie kobiety i to się udało.

Nowosolanki szybko znajdowały wspólny punkt widzenia w sprawach związanych z wychowywaniem dzieci. Radziły sobie, do którego lekarza udać się z konkretnym problemem.

– Od tego się zaczęło. Taka była pierwsza potrzeba wymiany porad, a potem z biegiem czasu zaczęłyśmy robić też coś dla innych. Organizowałyśmy zajęcia edukacyjne dla dzieci, które były już większe. Były lekcje angielskiego i matematyki – wymienia prezeska klubu Ilona Wichman, której syn Miłosz na początku działania klubu miał pół roku. Teraz to już 11-latek. – Poszło naturalnie. Rozkręcałyśmy się coraz mocniej. Zaczęłyśmy dostawać dotacje. Miałyśmy pierwszą siedzibę. Teraz drugą – dodaje pani Ilona.

Członkinie Klubu Mam biorą udział w najważniejszych wydarzeniach w Nowej Soli. Zobacz więcej zdjęć >>>

Przychodzą bez przymusu. Dzielą się swoim czasem i doświadcz...

Klub Mam. Pomoc sobie nawzajem i innym potrzebującym

Trudne chwile zaczęły się dla klubu wraz z pandemią, na szczęście na krótko. – Wydawało się, że stowarzyszenie nie przetrwa. Nie można było się spotykać, ani organizować zajęć. Wszystkie pieniądze z dotacji trzeba było zwracać – wspomina prezeska. – Ale przeszłyśmy na działalność on-line. Kręciłyśmy filmiki. I np. w TVP Gorzów pokazywałyśmy, jak spędzać czas z dziećmi w domu. Wymieniałyśmy się grami i puzzlami. I jeszcze bardziej się do siebie zbliżyłyśmy.

Członkinie klubu pomagały sobie wzajemnie, i nie tylko sobie. – Zbierałyśmy pieniądze m.in. na zakup środków do dezynfekcji i zaopatrywałyśmy szpital – przypomina prezeska stowarzyszenia.

Od lat do sztandarowych imprez klubu i Nowej Soli należy Wigilijny Bieg Charytatywny, podczas którego zbierane są datki dla osoby potrzebującej pomocy albo tak, jak było w 2018 roku – dla bezdomnych psów i kotów będących pod opieką Nowosolskich Adopcji Zwierząt.

Szybko okazało się, że panie z Klubu Mam pieką pyszne ciasta. To one często zapewniają słodkości na kiermasze charytatywne. – Jedną z największych akcji pomocowych była zbiórka Wrzuć piątaka do plecaka. Wystawiłyśmy 30 puszek. Zebrałyśmy 7,2 tysiąca złotych – wylicza pani Ilona. To nie była jedyna pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Nowosolanki pojechały do Lubiatowa, gdzie przyjechało 70 kobiet. W ciągu jednego dnia zebrały mnóstwo środków czystości potrzebnych innym dziewczynom.
Działania członkiń Klubu Mam zauważa i docenia m.in. kapituła Nowosolskich Kryształów Wolontariatu.

Kobieta na obcasach. Nie ma rywalizacji

O kobietach mówi się czasem, że malują się, żeby zrobić wrażenie na innych kobietach. Zdarza się, że same wolą za szefów mężczyzn. Jak jest w Klubie Mam?

– Nie odczuwamy rywalizacji w ogóle. Przychodzą dziewczyny, które czują potrzebę działania i udzielenia pomocy. Są wśród nas też skryte panie, które chcą wyjść z macierzyńskiego, nawiązać kontakty, porozmawiać z innymi mamami. Nie ma konkurencyjności. Jest wsparcie. Każda na każdą może liczyć – zapewnia Agnieszka Czyżak.

Można też razem uczyć się chodzenia na obcasach. W zeszłym roku zaczął się projekt, którego celem jest rozwój kobiet. Było wsparcie psychologiczne, warsztaty kosmetologiczne i tańce. Będzie kontynuacja tych zajęć. Szykuje się yoga i coaching.
Odbywają się też coroczne imprezy dla dzieci z klubu. To dzień dziecka w Dąbrownie, organizowany z zaprzyjaźnionym Stowarzyszeniem Ikarus. Znów będą też zawdy rowerowe dla dzieci. – Nie ma przymusu do działania, czy uczestniczenia w wydarzeniach. Panie, które czują potrzebę, przychodzą. Nikogo nie zmuszamy – zapewnia pani Agnieszka.

Rozpoznawalne po telewizyjnym show

Osiem pań z klubu pojechało na widownię telewizyjnego show The Wall Wygraj marzenia, który emitowała TVP 1. W programie wystąpiły Ilona Wichman i Agnieszka Czyżak. – To był program dla stowarzyszeń. Dostanie się do niego było dla nas dużym wyróżnieniem – wspomina pani Agnieszka. – To było przeżycie. Pojechałyśmy z małej miejscowości do dużego studia w Warszawie.
Po programie nowosolanki i ich klub stali się bardziej rozpoznawalni. – Nie było żadnych negatywnych komentarzy. Chyba dobrze wypadłyśmy – dodaje pani Ilona.

Pod koniec kwietnia o paniach z Klubu Mam znów było głośno. Tym razem z okazji jubileuszu. Członkinie i zaproszeni goście spotkali się w Centrum Aktywności Społecznej. Był tort i mnóstwo gratulacji i życzeń.

– Wspaniałe, piękne, aktywne kobiety, które mają pomysł na siebie i razem pomagają innym. Dziewczyny macie ogrom pozytywnej energii, która przez 10 lat nie wyczerpuje się, ale ciągle wzrasta, co widać we wszystkich waszych akcjach. Jesteście niesamowite: pełne zapału, uśmiechu, czułe i kochane. I takie pozostańcie. Sto lat mamuśki – tymi słowami zwróciła się do nowosolanek starosta Iwona Brzozowska.

– Obyśmy miały chęci, to będą kolejne lata klubu – uśmiecha się pani Ilona.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska