Nie ma potrzeby wskazywania tych placówek - a właściwie niektórych rodziców chodzących do nich uczniów – palcem. Wystarczy przed 8.00 rano zajrzeć w okolice jakiejkolwiek szkoły.
Podejrzewam, że nie jest to specjalność gorzowska, ale w naszym mieście to chleb powszedni. Ostatnio widziałem pana, który ze swoim dzieckiem (na oko 9-10-letnim) wjechał na trawnik tuż przed szkolną bramką. Nie jednym kołem, nie dwoma, ale czterema, bo wypasiony samochód terenowy da radę…
Nie mam pojęcia, co taki człowiek mówi później swojemu dziecku na temat poszanowania przyrody i przepisów, ale myślę, że jemu i dziesiątkom innym przydałaby się solidna lekcja na ten temat. Nie tyle od nauczycieli oczywiście, co od strażników miejskich czy policjantów.
Wideo: To będzie bardzo ciężki rok szkolny 2020/21 - mówi Bożena Mania prezes lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?