Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjaciel T. Manna

MICHAŁ IWANOWSKI 0 68 324 88 12 [email protected]
Ponad 4 tys. książek, woluminów i rękopisów w języku niemieckim trafi niebawem do muzeum regionalnego.

Zapisał je miastu w spadku, zmarły przed miesiącem, niemiecki pisarz Eberhard Hilscher. Miał słabość do Świebodzina. Tu się urodził, choć po wojnie osiadł w Berlinie, do rodzinnego miasta wracał w swoich esejach. Zwłaszcza w ostatnich latach życia, kiedy walczył z białaczką. Często też przyjeżdżał. Pięć lat temu władze nadały mu tytuł honorowego obywatela miasta.

Przyjaciel T. Manna

Pisarz zmarł 7 grudnia ub. roku. Kilka dni później spoczął na świebodzińskim cmentarzu. Teraz wdowa po nim, Uta Hilscher, zaczęła załatwiać formalności związane z realizacją testamentu. Wywiezienie z Niemiec tak cennych zbiorów nie jest proste i trochę jeszcze potrwa. Bo oprócz bogatej biblioteki, do muzeum trafi całe wyposażenie pracowni pisarza: biurko, meble, obrazy, antyki, płytoteka.
W muzeum jest już gotowe pomieszczenie, które zostanie zaaranżowane na wzór gabinetu pisarza, z jego fotelem, lampą. Na biurku mają się znaleźć okulary, kałamarz, pióro...
Zbiory biblioteczne są już skatalogowane. Zdecydowana większość to dzieła w języku niemieckim, także historii literatury, filozofii, geografii. Zdaniem dyrektora muzeum Marka Nowackiego, do najcenniejszych należy zbiór 150 pozycji dotyczących Tomasza Manna, autora słynnej ,,Czarodziejskiej góry’’. Hilscher był przyjacielem Manna i najsłynniejszym badaczem jego literatury. Obaj pisarze korespondowali, do muzeum trafią więc także ich listy.
Nikt nie chce finansowo wyceniać zbiorów. - Materialnie można przyjąć ich wartość na kilkadziesiąt tysięcy euro, ale z uwagi na niepowtarzalny charakter, są bezcenne - uważa M. Nowacki. - To będzie największa kolekcja germaników w woj. lubuskim.

Katalog w internecie

Informacje o spadku po Hilscherze krążą już w internecie. Do muzeum zgłaszają się germaniści i badacze literatury, którzy chcieliby skorzystać ze zbiorów. Muszą jeszcze poczekać. - Na razie są to osoby, które piszą prace na temat Hilschera, ale na pewno będzie to także pożywka dla badaczy literatury Manna - uważa kustosz muzeum Danuta Miliszewska.
Najważniejsze, że po sprowadzeniu biblioteki, dzieła nie będą się kurzyć. Mają być powszechnie dostępne, dla wszystkich chętnych. A chętni mogą być z całej Polski, nawet z Niemiec. - Dlatego chcemy umieścić na naszej witrynie internetowej katalog wszystkich dzieł, by ktoś, zanim przyjedzie po konkretną pozycję wiedział, czy ją tu znajdzie - dodaje D. Miliszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska