Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechały znakomitości nauki z Izraela, Niemiec, USA i Polski

EUGENIUSZ KURZAWA 0 68 324 88 54 [email protected]
W przygotowaniach do obchodów brał m.in. udział Wojciech Walczak działający wraz z Wojciechem Olejniczakiem w fundacji Tres; właśnie instaluje fotogramy na dworcu kolejowym
W przygotowaniach do obchodów brał m.in. udział Wojciech Walczak działający wraz z Wojciechem Olejniczakiem w fundacji Tres; właśnie instaluje fotogramy na dworcu kolejowym fot. Mariusz Kapała
- Rewolucja w mieście - mówi szeptem Hanna Olejniczak, przybyła z Paryża. - Żydowski kantor śpiewa w kościele katolickim! A wcześniej wykłady. I wydarzenie artystyczne w... lumpeksie! Coś zaskakującego. I niepowtarzalnego.

Dwudniowe (28-29 października) obchody 70-lecia deportacji 9 tys. polskich Żydów z III Rzeszy do Zbąszynia zaczęły się od złożenia kwiatów na kirkucie (cmentarzu żydowskim). Potem sesja naukowa w... Domu Katolickim. To najlepszy ku temu obiekt w mieście, gdyż ośrodek kultury jeszcze w remoncie.

- Kto to jest? - padają ciche pytania. Przed wejściem do sali sesyjnej na walizce siedzi Żyd. Milczy. Intryguje wchodzących. Zarazem znakomicie symbolizuje omawianą tematykę. - To Nasko - wyjaśnia Katarzyna Kutzamann-Solarek, szefowa centrum kultury, jedna z organizatorek obchodów. - Aktor z Bułgarii, który nas odwiedził.

Wypowiedzi naukowców

W auli im. ks. Leona Płotki sesja naukowa. Wypowiedzi zgłosili wybitni znawcy tematu. Prof. Jerzy Tomaszewski z Uniwersytetu Warszawskiego, autor podstawowej dla tego zagadnienia książki pt. "Preludium Zagłady". Z Berlina, ze świetnym referatem o listach do brata 17-letniej Grety Schifmann, deportowanej w 1938 r. Zbąszyniu mówi prof. Gertruda Pickhan.

Zresztą bardzo dobrą polszczyzną. Instytut Yad Vashem w Jerezolimie reprezentuje Witold Mędykowski; opowiada o losach wybranych postaci, które przeszły przez piekło deportacji. Wreszcie historię Żydów zbąszyńskich, od najdawniejszych czasów, przedstawia prof. Krzysztof Rzepa z UAM w Poznaniu, ale ... miejscowy.

Między referatami bardzo dobrze zrobiony film Marty Małychy, uczennicy LO, będący impresją młodego pokolenia w sprawach polsko-żydowskich. Świetnie dobrana muzyka. Nieco gorzej wypadło późniejsze widowisko gimnazjalistów pt. "I nie zostanie nikt...". Trwało zbyt długo.

A pociągi wciąż przyjeżdżają...

Akcja, jeśli tam można powiedzieć, przenosi się na główny dworzec kolejowy. Tutaj przyjeżdżali deportowani. Obecnie w wielkim holu dworcowym jest ogromny sklep fundacji "Nasz Dom" z tanimi rzeczami, sprzętami. Przypomina to nieco sytuację z 1938 r. Co wykorzystują artyści, Wojciech Olejniczak (Zbąszyń-Poznań) i Erwin Schenkelbach (Jerozolima). Zawieszają tu zdjęcia dworca w Jerozolimie i inne. A w kilkunastu telewizorach (na sprzedaż) pokazują film dot. Preludum Zagłady.

Za chwilę na peronie pierwszym uroczyste podpisanie aktu erekcyjnego pomnika... walizki. Takiej jakich setki, tysiące stały w tym miejscu 70 lat temu. W tym czasie na peron wjeżdżają osobowe przywożące ludzi z pracy. Zderzenie dwóch światów. Ciekawość, zaskoczenie.

Wieczorem w kolegiacie wykład dr Bonnie Harris z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara (USA). O kantorze Josephie Cysnerze, także deportowanym do Zbąszynia. Potem koncert muzyki synagogalnej Eliezera Mizrachi. Dla wielu - szok. Żyd w kościele.
Na drugi dzień podobny program, tym razem dla młodzieży z całej Wielkopolski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska