Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przypadek pierwszy - kradzież

(wak)
Jeśli zgubiłeś lub ukradziono ci tablice rejestracyjne, czekają cię kłopoty i wydatki.

Strata tablic kosztuje - i nerwów, i pieniędzy. Najpierw przeczytaj o tym co zrobić, gdy ktoś je ukradł lub, gdy zgubiłeś. W każdym z tych przypadków, trzeba trochę inaczej się zachować.

Przypadek pierwszy - kradzież

Musisz koniecznie powiadomić policję. Z dwóch powodów. Jeśli twoje tablice zostaną przykręcone do innego auta, które posłuży, np. do kradzieży paliwa czy innego przestępstwa, możesz mieć spore kłopoty. Po drugie, bez zaświadczenia wydanego przez policję, wydział komunikacji nie wyda ci nowych numerów. A bez nich nie możesz jeździć.

Przypadek drugi - zguba

Jeśli jesteś pewien, że tablice zgubiłeś lub zniszczyłeś, nie musisz zgłaszać tego policji. Wtedy idziesz od razu do wydziału komunikacji. Tam piszesz oświadczenie o zagubieniu czy zniszczeniu numerów. Wtedy wydział wyda ci nowe.

Dodatkowe problemy

Gdy do chwili utraty numer rejestracyjny znajdował się na czarnych tablicach, będziesz musiał wystąpić o nowe - tylko białe numery i tablice. Czarnych znaków identyfikacyjnych już się nie produkuje. Wtedy musisz się liczyć z kosztami - ok. 180 zł. Taką sumę zapłacisz za dwie tablice, nowy dowód rejestracyjny, znaki legalizacyjne. Formalności potrwają dzień, może dwa.
Podobną sumę zapłacisz, o ile skradziono ci np. jedną białą tablicę i dla pewności zdecydujesz się na nowe numery rejestracyjne. Jeśli jednak pozostaniesz przy dotychczasowych, nie będziesz musiał płacić za dowód rejestracyjny. Wtedy za jedną tablicę zapłacisz 40 zł, a za dwie 80 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska