Enea Zastal BC Zielona Góra - PGE Spójnia Stargard 90:70
- Kwarty: 20:21, 20:19, 24:17, 26:13.
- Enea Zastal BC: Brembly 15 (1), Bowlin 14 (3), Richard 14 (2), Groselle 14, Berzins 4 oraz: Freimanis 15 (3), Koszarek 7 (1), Williams 3 (1), Sulima i Put po 2, Traczyk 0.
- PGE Spójnia: Matczak 20 (4), Cowels 19 (4), Threatt 9 (1), Steele 8, Kostrzewski 3 (1) oraz: Faust 8 (1), Gudul 2, Młynarski 1, Han, Grudziński i Siewruk po 0.
- W serii play off (do trzech zwycięstw) Enea Zastal BC prowadzi 1:0.
Kiedy walczy pierwszy i ósmy zespół tabeli faworytem jest oczywiście ten pierwszy. Jednak takie mecze nigdy nie są łatwe. Teoretycznie słabszy rywal nie ma nic do stracenia, gra na luzie, bo przecież ewentualna porażka nie będzie niczym niezwykłym. Gorzej jest z faworytem, który musi wygrać by potwierdzić, że jest nim zasłużenie.
Zielonogórzanie zaczęli zgodnie z oczekiwaniami bo szybciutko było 8:0. Kiedy jednak goście którym początkowo piłki nie wpadały opanowali sytuację, a my zaczęliśmy popełniać błędy ten mecz szybko się wyrównał. Enea Zastal prowadził ale Spójnia goniła i byłą bardzo blisko. W ostatniej akcji pierwszej kwarty Filip Matczak trafił za trzy, a ponieważ był faulowany dołożył punkt z wolnego i Spójnia po raz pierwszy prowadziła 21:20. Nie było to jeszcze niepokojące bo spodziewaliśmy się, że gospodarze którym nie wpadały trójki szybko się przełamią. Jednak nie. W 18 min po trafieniu Baylee Steele’ya rywal wygrywał już 39:32. Potrafiliśmy jeszcze przed przerwą doprowadzić do remisu 40:40 ale nie dało się ukryć, że nasza gra w pierwszej połowie nieco rozczarowała.
W trzeciej kwarcie bardzo długo był to zacięty mecz w którym grano "kosz za kosz”. Jeszcze w 29 min wygrywaliśmy ale tylko 58:56. Jednak jeszcze przed końcem kwarty uciekliśmy gościom na siedem punktów (64:57). W czwartej kwarcie to był ten dobrze znany nam w tym sezonie zespół. Mocniej zagraliśmy w obronie, poprawiliśmy rzut, wymuszaliśmy błędy. W 34 min po trójce Rolandsa Freimanisa który wyraźnie się rozstrzelał było już 76:61 i rywale mieli już dosyć. Potem spokojnie kontrolowaliśmy ten mecz zasłużenie wygrywając. Drugi pojedynek obu drużyn rozegrany zostanie w czwartek 1 kwietnia, początek o godz. 17.30.
WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa
Polub nas na fb
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?