Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystawił dwuletniej dziewczynce do głowy pistolet grożąc śmiercią

(pij)
33-latek przystawił broń do skroni dziecka i zagroził, że zabije dziewczynkę.
33-latek przystawił broń do skroni dziecka i zagroził, że zabije dziewczynkę. Piotr Jędzura
Przed sądem stanie 33-latek oskarżony o grożenie śmiercią dorosłym i dwuletniej dziewczynce. Mężczyzna przystawił dziecku pistolet do głowy.

Do zdarzenia doszło 16 kwietnia b.r. około godz. 20.00. Oskarżony 33-latek pojechał z bratem i czterema znajomych do domu ofiary. Trwało tam przyjęcie po chrzcinach. Przed klatką schodową bloku pokrzywdzonego czekała sąsiadka ofiary, kuzynka oskarżonego. Kobieta od dłuższego czasu była skłócona z sąsiadem. Ustalono, że kobieta kilka minut wcześniej zadzwoniła do oskarżonego i poprosiła go o przyjazd i pomoc, bo znowu pokłóciła się z pokrzywdzonym.

Na miejscu oskarżony poprosił kobietę, żeby pożyczyła mu pistolet gazowy. Uzbrojony mężczyzna wraz z kompanami poszli do domu ofiary. Na posesji przed blokiem doszło do awantury. 33-latek wyzywał gości ofiary. Jednej osobie groził śmiercią. Po chwili wyciągnął pistolet gazowy i przystawiając go do głowy pokrzywdzonego, znowu zagroził śmiercią. Potem wycelował w inną osobę, również grożąc tym, że ją zastrzeli. Pokrzywdzona trzymała na rękach dwuletnią wnuczkę. Wtedy 33-latek przystawił broń do skroni dziecka i zagroził, że zabije dziewczynkę.

Nagle jeden z uczestników uroczystości krzyknął, że dzwoni po policję. Oskarżony odszedł wówczas, oddał dwa strzały w powietrze i odjechał wraz z kompanami.

Mężczyzna został zatrzymany. Decyzją sądu trafił do aresztu. Kobieta, która pożyczyła mu broń, trafiła pod policyjny dozór. Zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe.

Przesłuchani w charakterze podejrzanych przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im teraz kara od pół roku do ośmiu lat więzienia.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska