Do zdarzenia doszło w piątek 15 stycznia w małej miejscowości Surowa koło Żar. 24-letni Sławomir pojawił się przed domem sąsiada z siekierą w ręku. Był z grupą kolegów. Najpierw 24-latek zniszczył volkswagena polo. Wtedy Piotr N. wyszedł z domu i też miał zostać zaatakowany siekierą.
Na posesję przyjechali żarscy policjanci. Rannego mężczyznę pogotowie zabrało do szpitala. Rana jest poważna, ale życiu Piotra N. nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niecałą godzinę po zdarzeniu policjanci zatrzymali 24-latka. – Usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała i zniszczenia samochodu – informuje mł. asp. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. Prokuratura rejonowa w Żarach skierowała do sądu wniosek o areszt. A w poniedziałek 18 stycznia Sławomir trafił za kratki. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Zdarzenie zbulwersowało niewielką wieś. – Żeby tak wejść komuś na ogród i siekierą zniszczyć samochód... – mówi jeden z mieszkańców. Inny dodaje, że to bandytyzm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?