Przyszedłem do starostwa z zewnątrz, mam inne, świeże spojrzenie na wiele rzeczy. Ale rewolucji żadnej nie będzie - mówi Andrzej Chromiński

Andrzej Chromiński do rady powiatu startował po raz trzeci. Za każdym razem jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem wystarczyło 320 głosów, żeby zdobył mandat. - Jak się okazuje, w życiu warto być upartym - mówi A. Chromiński. - Kiedyś uprawiałem sport, a to uczyło wygrywać i przegrywać. Każda przegrana mobilizuje człowieka do dalszej walki i do podniesienia rękawicy.

PiS wprowadziło do rady czworo radnych. - Jest to dla mnie miłe doświadczenie, że pozyskałem tylu wyborców, którzy na mnie głosowali - zaznacza A. Chromiński.

Czy starował w wyborach z myślą o objęciu stanowiska w starostwie? - Nie, absolutnie. Nigdy mi to nie przychodziło nawet na myśl, dla mnie było olbrzymią satysfakcją wejście do rady. A że zbieg okoliczności taki nastąpił i powstała koalicja. Jako PiS byliśmy drugim ugrupowaniem, więc to jest oczywiste, że mamy prawo współrządzić z Forum Samorządowym, które zdobyło najwięcej mandatów.

Wicestarosta jest mieszkańcem gminy Zbąszynek. - Nowy Gościniec jest osadą z kilkoma domkami zaledwie. Urocze, nasze miejsce na ziemi. Oboje z żoną jesteśmy emerytami, mamy trzech dorosłych synów. Całe życie jestem związany z powiatem świebodzińskim. Urodziłem się i wychowałem w Kręcku (gm. Zbąszynek), czyli na prawym brzegu Leniwej Obry, a teraz przeprowadziłem się na drugi brzeg - żartuje A. Chromiński.

WIDEO: Tak było na II Rodzinnym Biegu Mikołajkowym!

Wicestarosta większość życia, prawie 20 lat, był związany z rolnictwem. Pracował w przemyśle rolnym, w sektorze państwowym. - Byłem w kadrze kierowniczej, podlegały mi suszarnie, mieszalnie, przemysł fermentacyjny.

Tyle samo lat prowadził prywatną działalność przetwórstwa owocowo-warzywnego w rodzinnym gospodarstwie. - Trzeba było zorganizować surowiec, przerobić go, sprzedać, poszukać sieć handlową. Logistyka w prywatnym przedsiębiorstwie, od a do z, była na głowie właściciela. Borykałem się z różnymi problemami, przepisami. Trzeba było to pokonać. Przeszedłem różne etapy. Część czasu byłem nawet bez pracy, zarejestrowany w urzędzie pracy jako bezrobotny. Wydaje mi się, że takie doświadczenia dają człowiekowi inny pogląd na wszystko.

Na nowym stanowisku A. Chromiński przejmie obowiązki poprzednika. - Podlegać mi będą: wydział budownictwa i ochrony środowiska, wydział dróg, wydział gospodarki nieruchomościami i powiatowy rzecznik konsumentów. Przyszedłem z zewnątrz, mam inne, świeże spojrzenie na wiele rzeczy. Ale rewolucji żadnej nie będzie - zaznacza nowy wicestarosta.

Remontu jakich dróg możemy się spodziewać w pierwszej kolejności? Zaplanowany jest remont odcinka Węgrzynice - Rokitnica. Rozpracowywany też jest temat drogi z Koźminka do Kręcka. - Rząd ma rozdysponować większe pieniądze na drogi lokalne, trzeba skorzystać z tego czasu dla dróg i za wszelką cenę postarać się o te środki, ściągnąć je do naszego powiatu - mówi A. Chromiński.

Wicestarosta przyznaje, że wraz z naczelnik wydziału dróg wyjeżdżają w teren. - Proszę, żeby pokazała mi takie drogi w powiecie w najgorszym stanie.

Czy mieszkańcy już zgłaszają się do wicestarosty w sprawie dróg? - Miałem już telefony w sprawie drogi w Kręcku i ścieżki rowerowej z Ługowa do Świebodzina. Przyłożę się do tych tematów ile będę mógł i w jakim stanie będę potrafił. Będę się starał nie zawieść swoich wyborców, bo do samorządu przychodzi się na służbę a nie po laury - podkreśla A. Chromiński.