Są psiaki małe jak maskotki, z kitkami i przyciętymi fryzurami. Są wielkie okazy, przypominające wielkością kucyki. Niemal wszystkie można pogłaskać, zrobić sobie z nimi zdjęcie lub po prostu podziwiać zza taśmy oddzielającej od boksu, gdzie prezentują się w konkursowych zmaganiach.
- To impreza dla dużych i małych, dla całych rodzin. Zapraszamy, bo pogoda dopisała i warto spędzić z nami czas na świeżym powietrzu - zachęca organizator Andrzej Lisowski.