Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PSL znowu rządzi i dzieli w powiecie międzyrzeckim. Starosta rozegrał PO

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Powiatem znowu rządzi starosta Grzegorz Gabryelski (z prawej) razem z wicestarostą Remigiuszem Lorenzem (w środku) i sekretarzem Bogusławem Maciejczakiem
Powiatem znowu rządzi starosta Grzegorz Gabryelski (z prawej) razem z wicestarostą Remigiuszem Lorenzem (w środku) i sekretarzem Bogusławem Maciejczakiem fot. Dariusz Brożek
Radni PO i SLD mają większość w powiatowym parlamencie. Utworzyli koalicję i chcieli przejąć władze. Na pierwszej sesji zostali jednak rozprowadzeni przez ludowców. Starostą ponownie został Grzegorz Gabryelski.

Podczas konwencji kończącej kampanię wyborczą ludowców starosta Grzegorz Gabryelski stwierdził, że bez PSL nie można rządzić ani gminami, ani powiatem. W czwartek udowodnił to na pierwszej sesji rady powiatu. W pokerowy sposób rozdał karty i utrzymał władze, którą chcieli mu odebrać mu radni PO i SLD. Skończyło się na chęciach, gdyż dwóch radnych tych ugrupowań wyłamało się z ustaleń między szefami i głosowało za Gabryelskim, który wygrał zaledwie jednym głosem!

Jak do tego doszło? Radni PO i SLD mają po pięć mandatów. Ludowcy wprowadzili do rady sześć osób i mogli liczyć na poparcie Radosława Lorenza z komitetu Forum Inicjatyw, który jest bratem wicestarosty Remigiusza Lorenza. Od 2006 r. powiatem kierowała koalicja PSL-PO, wcześniej przez osiem lat ludowcy współrządzili razem z lewicą. Teraz SLD postanowiło przejęć władzę razem z PO i odsunąć ludowców na boczny tor. Ich kandydatem na starostę był komisarz Marian Sierpatowski z Międzyrzecza, który kieruje powiatowymi strukturami Platformy. Jego zastępcą miał być Tomasz Reszel ze Skwierzyny, przewodniczący powiatowy SLD.

Koalicjanci mieli w rękach wszystkie atuty. Rachunek był prosty, dziesięć "szabelek" dawało im przewagę w liczącej 17 osób radzie. Okazało się jednak, że lokalna polityka nie rządzi się matematycznymi równaniami. W tym przypadku pięć plus pięć dało osiem, co w praktyce oznacza zwycięstwo ludowców.

Przewodniczący też z PSL

Zwiastunem klęski sojuszników z PO i SLD były wybory przewodniczącego rady. Krzysztof Marzec z PO zgłosił kandydaturę byłego wiceburmistrza Międzyrzecza Adama Kozińskiego. Wtedy starosta zaproponował Lesława Hołownię ze skwierzyńskiego PSL. Tajne głosowanie było pierwszym zwycięstwem ludowców. Szefem rady został L. Hołownia przy poparciu dziewięciu radnych, jego rywal dostał osiem głosów.

Nowy przewodniczący ma 51 lat, podczas wyborów do rady powiatu zdobył 413 głosów. Kieruje ośrodkiem sportu w rodzinnej Skwierzynie, był radym powiatowym w kadencji 2002-2006. Wynik głosowania był czytelnym sygnałem dla rady i gości. Dwie osoby z koalicji SLD-PO głosowały za kandydatem ludowców. Liderzy tych partii nie wpadli jednak w panikę. W czasie przerw nie było nerwowych ruchów, ani nadzwyczajnych posiedzeń.

Kolejną odsłoną wojenki o władzę w powiecie były wybory starosty. Radny PSL Jarosław Szałata zgłosił G. Gabryelskiego, natomiast radny SLD Zbigniew Smejlis wysunął kandydaturę M. Sierpatowskiego, który od lipca ub.r. rządził Międzyrzeczem zamiast zawieszonych przez premiera radnych i burmistrza Tadeusza Dubickiego. Wcześniej komisarz poparł Z. Smejlisa w drugiej turze jego walki o urząd burmistrza, dlatego wniosek nie zaskoczył ani ludowców, ani przyglądających się obradom gości.

Wyniki tajnego głosowania były identyczne, jak w przypadku wyborów przewodniczącego. Dziewięć osób poparło G. Gabryelskiego, zaś osiem Sierpatowskiego. Komisarz opuścił salę razem ze swoimi sztabowcami, natomiast starosta przyjął wiązankę kwiatów od nowego przewodniczącego i podziękował rajcom.

Starosta: - Zawsze jest stres w takich chwilach!

Partyjni liderzy przygotowywali się do tej sesji przez tydzień. PSL starało się nakłonić PO do odnowienia sojuszu sprzed czterech lat. Od 2006 r. ludowcy rządzili bowiem powiatem razem z Platformą. Argumentem za kontynuacją sojuszu był identyczny układ polityczny w sejmiku wojewódzkim. PSL proponował, że G. Gabryelski utrzyma stanowisko, zaś M. Sierpatowski ma zostać wicestarostą.

- Pan Sierpatowski chciał jednak być starostą. Dlatego postawił na lewicę. Był przekonany, że to on rozdaje karty. I przegrał - komentował G. Gabryelski.

Podczas ogłaszanie wyników wyborów starosta zachował kamienną twarz. Czy pod maską obojętności ukrywał zdenerwowanie? - Zawsze jest stres w takich chwilach - mówił w czasie przerwy.

Lorenz znowu został zastępcą

G. Gabryelski ma 58 lat, w czasie wyborców dostał 649 głosów. Mieszka w Goraju pod Przytoczną, w latach 1998-2006 był wicestarostą. Kolejny raz zaskoczył koalicjantów proponując na swojego zastępcę R. Lorenza, który był wicestarostą w poprzedniej kadencji.

R. Lorenz ubiegał się o urząd burmistrza, ale odpadł w pierwszej turze. W drugiej poparł T. Dubickiego. Dlatego był typowany na wiceburmistrza po jego zwycięstwie we wczorajszej dogrywce. R. Lorenz należy do PO, jednak przed wyborami zawiesił członkostwo, gdyż oficjalnym kandydatem partii był M. Sierpatowski. Radni przychylili się do wniosku starosty i wicestarosta nie musi się martwić o robotę.

Zastępcy przewodniczącego też z PSL

Na koniec ludowcy zgarnęli oba stanowiska zastępców przewodniczącego rady. Objęli je leśnik z Pszczewa Jarosław Szałata - wiceprzewodniczący rady poprzedniej kadencji, a także jej była przewodnicząca Zofia Plewa, która kieruje zespołem doradców rolniczych w Międzyrzeczu. Oboje dostali się do rady z list PSL, w poprzedniej kadencji J. Szałata wywalczył mandat w barwach PO.

Przewaga jednego głosu rokuje kadencję pełną tarć i przepychanek w radzie. Wystarczy nieobecność dwóch radnych PSL i opozycjoniści z PO-SLD mogą wysłać do kosza ich każdy projekt. - Starosta zagrał pokerowo, ale teraz przed nim kolejne wyzwanie. Musi udowodnić, że jest politykiem na miarę powiatu i potrafi łączy, nie tylko dzielić przeciwników i stanowiska - komentował jeden z naszych rozmówców.

Wielkim przegranym był M. Sierpatowski, który przez półtora roku rządził powiatem z nadania premiera. Mieszkańcy pokazali mu czerwoną kartkę w wyborach do rady powiatu i na burmistrza, a potem został rozegrany przez bardziej wytrawnych polityków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska