Psy nie miały jedzenia i picia, a właściciel trzymał je w strasznych warunkach. Usłyszał zarzuty

Dwa psy znajdowały się w warunkach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Nie były wyprowadzane na dwór, a w ich miskach na próżno było szukać picia i jedzenia. Właściciel miał je karmić i poić jedynie raz na kilka dni, kiedy pojawiał się w opuszczonym mieszkaniu. O strasznych warunkach, w jakich są trzymane zwierzęta, poinformowali świebodzińskich policjantów mieszkańcy. Funkcjonariusze szybko odnaleźli nieodpowiedzialnego mężczyznę.

Policjanci weszli wraz z nim do mieszkania, gdzie niestety wszystkie informacje się potwierdziły. Lokal nie był sprzątany i zwierzęta zmuszone były żyć w miejscu, gdzie załatwiały swoje potrzeby fizjologiczne. Mężczyzna próbował tłumaczyć się trudną sytuacją życiową - mówi aspirant Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

Dzięki zgłoszeniu mieszkańców zwierzęta są już bezpieczne. Policjanci odebrali psy i przekazali pod opiekę do schroniska.

Decydując się na opiekę nad jakimkolwiek zwierzęciem, stajemy się za nie odpowiedzialni. Bez względu na to, co w naszym życiu aktualnie się dzieje, nie możemy ich odstawić na półkę, bo to nie są przedmioty. Żywe stworzenia zasługują na to, by przebywać w warunkach, w których ich życie i zdrowie nie jest zagrożone - dodaje aspirant Marcin Ruciński.

39-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt grożą mu trzy lata więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy i został zobowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania zwierząt w schronisku.

Zobacz również:

• Lubuskie. Surowy wyrok za znęcanie się nad psem. Sadysta trafi za kratki