W ostatni piątek telefon straży miejskiej rozgrzał się do czerwoności. Dwa psy terroryzowały pół Zatorza. - Najpierw odbieraliśmy sygnały, że widziano je na trasie S3, potem pojawiły się na osiedlu Konstytucji, ul. Chałubińskiego i ul. Matejki - wylicza strażnik miejski Jacek Baranowski. - W tym przypadku możemy śmiało mówić o zagrożeniu życia i zdrowia, zwłaszcza w sytuacji, kiedy ktoś szedł z własnym psem - mówi.
Czworonogi udało się złapać dzięki fortelowi. Skuszono je kiełbasą nafaszerowaną środkiem uspokajającym. Ale to nie był koniec kłopotów. Podczas przewożenia specyfik przestał działać i psy zaczęły znów szaleć.
Zobacz nasz serwis specjalny poświęcony Zimowym Igrzyskom Olimpijskim 2014 w Soczi
- Apelujemy do ich właścicieli, by odebrali swoje ,,zguby" - mówi strażnik. - Prosimy też o zgłaszanie się osób, które wiedzą, do kogo należą psy. Zapewniamy anonimowość - dodaje.
Wystarczy zadzwonić pod numer telefonu: 795 528 360.
Przeczytaj też:Watahy psów wałęsają się i zagryzają leśne zwierzęta. Gmina rozkłada ręce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?