Puchar został w Gorzowie (zdjęcia)

[galeria_glowna]
W imprezie wystąpili lubuscy pierwszoligowcy z Gorzowa i Zielonej Góry oraz ekstraklasowy AS BAU Śląsk Wrocław. Niestety, zabrakło wcześniej awizowanej, drugiej drużyny z elity AZS-u AWFiS-u Gdańsk. - Gdańszczanie zachowali się bardzo niepoważnie, bo swój przyjazd odwołali w ostatniej chwili - argumentował trener gorzowskich akademików Michał Kaniowski.

Organizatorzy wybrnęli z patowej sytuacji zgłaszając do turnieju dwa swoje zespoły. Dzięki temu zawodnicy lidera pierwszej ligi dostali solidną dawkę treningową przed decydującymi meczami ligowymi. W perspektywie ewentualnych występów w ekstraklasie zwłaszcza pojedynek z wrocławianami miał dać odpowiedź, na ile mocny jest AZS AWF. Dał, i to jaką.

- Decydujący o turniejowej wygranej mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze, nie ustępując w niczym rywalom. Dopiero po kwadransie Śląsk odskoczył nam na cztery bramki. Sporo w tym naszej winy, bo nie wykorzystywaliśmy kilku akcji z koła. Goście pewnie prowadzili aż do 35 min, gdy przegrywaliśmy 16:20. Od tego momentu rozgorzała walka na całego, a mój zespół pokazał postawę godną pretendenta do ekstraklasy - relacjonował szkoleniowiec gorzowian.

Odjazd naszych miał miejsce od 49 min przy stanie 26:25. Znakomicie w środku obrony radził sobie Filip Kliszczyk, a w bramce udanymi interwencjami popisywał się Łukasz Wasilek, dzięki czemu akademicy wyprowadzili masę zabójczych kontr.

Znacznie słabiej spisał się w turnieju AZS UZ. Zielonogórzanie byli jednak częściowo usprawiedliwieni. - Zabrakło u nas kilku podstawowych zawodników, ale dzięki temu szansę dostała młodzież. Zwłaszcza Paweł Jakub znakomicie ją wykorzystał. Takie towarzyskie granie z pewnością zaowocuje w przyszłości, bo miałem przegląd zmienników - zdradził trener AZS-u UZ-u Marek Książkiewicz.

Wyniki, w piątek: AZS AWF II - AZS AWF I 33:34 (17:18). Janiszewski i Skoczylas po 6, Gumiński 5, Rafalski, Śramkiewicz i Nieradko po 4, Stupiński 3, Tłoczyński 1 - Krzyżanowski 11, Ruszkiewicz i Wolski po 6, Bosy 5, Tomiak 3, Kaniowski 2, Kliszczyk 1; AS BAU Śląsk Wrocław - AZS UZ Zielona Góra 41:24; w sobotę: AZS AWF II - AS BAU Śląsk 32:40 (18:18). Janiszewski 9, Skoczylas 8, Tłoczyński i Tomiak po 3, Gumiński, Nieradko i Kliszczyk po 2, Śramkiewicz, Stupiński i Ruszkiewicz po 1; AZS UZ - AZS AWF I 28:35 (9:11). Jakub 10, Buś 7, Gałach 3, Kociszewski i Siekaniec po 2, A. Wasilek, Ratajczak, Wojtas i Bielec po 1 - Bosy 12, Tłoczyński 8, Krzyżanowski 6, Śramkiewicz 4, Nieradko i Wolski po 2, Jagła 1; AZS AWF II - AZS UZ 36:25 (15:14). Krzyżanowski 8, Skoczylas 6, Stupiński 5, Śramkiewicz 4, Tłoczyński i Gumiński po 3, Tomiak, Kaniowski i Janiszewski po 2, Wolski 1 - Buś 8, Gałach, Siekaniec, Ratajczak i Wojtas po 3, Bielec 2, Skołozdrzy, Zarenkiewicz i Jakub po 1; AS BAU Śląsk - AZS AWF I 27:35 (17:15). Gumiński 7, Janiszewski i Skoczylas po 6, Jagła 4, Stupiński 3, Tomiak, Kaniowski i Krzyżanowski po 2, Bosy, Wolski i Kliszczyk po 1.
Końcowa kolejność: 1. AZS AWF I, 2. AS BAU Śląsk, 3. AZS AWF II, 4. AZS UZ.
Najlepszym zawodnikiem został wybrany Bartosz Janiszewski, a bramkarzem Łukasz Wasilek (obaj AZS AWF). Królem strzelców został Paweł Piętak (AS BAU Śląsk).