"Sąd zasądził 300 tysięcy złotych dla dzieci Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka oraz 22.500 złotych kosztów sądowych . Ze względu na to, że Pudelek nie uznał powództwa przed rozprawą sąd zasądził też na rzecz Skarbu Państwa od wydawcy koszty stawiennictwa świadka na dzisiejszej rozprawie. Wyrokowi w punkcie, w którym zasądzono zadośćuczynienie sąd nadał klauzulę natychmiastowej wykonalności (związane jest to z dzisiejszym uznaniem powództwa na rozprawie). Nie wnosiliśmy o przeprosiny w tej sprawie" - napisał na swojuej facebookowej stronie Roman Giertych.
"Pamiętam moją rozmowę z Anią Przybylską, gdy powiedziała mi, że pozywamy wyłącznie o pieniądze, bo one (jak ją poinformowałem na Jej pytanie) mogą być dziedziczone. Chciała opiekować się materialnie swoimi dziećmi nawet po śmierci. To naprawdę była niezwykła kobieta" - dodał Giertych.
Zobacz też: Giertych atakuje Pudelek.pl w sprawie Przybylskiej. "Haniebne zachowanie"
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?