Puste lokale na zielonogórskim deptaku. A przecież chcemy, by ożył...

mk, kali
Puste lokale na zielonogórskim deptaku. Od lat mówi się o ożywieniu tego miejsca, ale jak widać - nie jest to takie proste
Puste lokale na zielonogórskim deptaku. Od lat mówi się o ożywieniu tego miejsca, ale jak widać - nie jest to takie proste Mariusz Kapała / GL
Ze smutkiem zielonogórzanie czytają kolejne kartki w witrynach: Do wynajęcia. Okazuje się, że pomysł na zagospodarowanie lokalu nie wypalił. Następne puste miejsce. Niektóre od lat. A przecież od lat mówi się o konieczności ożywienia deptaka.

Już dziesięć lat temu przez Gazetę Lubuską przetoczyła się szeroka dyskusja na temat tego, jak ożywić deptak. Padały różne propozycje, dotyczące organizacji koncertów, warsztatów artystycznych, kulinarnych, zniżek dla właścicieli ogródków, uruchamiania małych placów zabaw dla dzieci, miniscen, organizowania występów ulicznych teatrów.

Trwa głosowanie...

Jak podoba ci się rewitalizacja miasta?

Czas mijał, część pomysłów została zrealizowana, ale jak się okazuje, to wciąż za mało. Deptak zapełnia się tylko w dni, kiedy organizowane są większe imprezy. Zwłaszcza latem. Podejmowane przez niektórych przedsiębiorców inicjatywy, nie zawsze kończą sie sukcesem. I choć na deptaku pojawiły się nowe, oryginalne restauracje i puby, to wiele lokali świeci dziś pustkami. Informują o tym wiszące w witrynach sklepowych kartki: Do wynajęcia.

Smutny to widok. To miejsce cały rok powinno żyć. A u nas nawet latem jest tu dość skromnie

- Smutny to widok. To miejsce cały rok powinno żyć. A u nas nawet latem jest tu dość skromnie. Nie to co np. w Białymstoku. Tam cały rynek się zapełnia ludźmi. Trudno znaleźć wolne miejsce - mówi Stefania Rogalska. - Najbardziej boli mnie pusty od lat Złoty Dom. Tak bardzo liczyłam na to, że zapełni się ciekawymi sklepami, że wypiję sobie kawę na dachu, w obrotowej, szklanej półkuli. Szkoda, że nic nie dzieje się w dawnym kinie Nysa. To bardzo ciekawy architektonicznie budynek. Żal, że piękna sala ze sceną nie jest wykorzystywana. A mógł tam powstać teatr - dla dzieci, lalkowy. Byłoby pięknie.

Tomasz Nawara z Zielonej Góry mówi, że chwyta się za serce, gdy przechodzi obok Domu Towarowego Centrum. Kiedyś to było serce miasta. Wszyscy robili tu zakupy. Dziś centrum jest w Focusie. A to miejsce straszy swoim wyglądem. Szkoda, że nie zostało ciekawie zagospodarowane do tego czasu.

Urzędnicy rozkładają ręce. Obiekty są własnością prywatną. Jeśli nie zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców, niewiele można zrobić.

ZOBACZ TEŻ

Rozbudowa galerii handlowej Focus Mall w Zielonej Górze - stan prac na 9 marca 2020 roku

Focus Mall w Zielonej Górze rośnie w oczach. Zobacz jak prze...

Wizualizacje rozbudowanego hotelu Retro w Zielonej Górze i okolice dworca PKP

ZIELONA GÓRA: Co się zmieni przy dworcu PKP? Kawę wypijemy n...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Winna władz miasta władze są negatywnie nsastowione do rodzimych przedsiębiorców

G
Gość
11 marca, 06:59, Gość:

Podatek od nieruchomości najwyższa możliwa stawka 23,90 m2

pogratulować włodarzom miasta.

Zgadzam się!

Gwoli uzupełnienia mojego przydługiego wpisu o Deptaku >>>

Niestety, mamy do czynienia z recydywą SKRAJNEGO socjalizmu pod płaszczykiem tzw. "demokracji ludu pracującego miast i wsi" :(

PRL szła od skrajnego zamordyzmu, przez tzw. odwilże w 1956, 1971, 1980 po... PRAWDZIWĄ WOLNOŚĆ! Brzmi nieprawdopodobnie, ale już w 1988 roku, za tow. Spawacza, pod rządami Rakowskiego i ZNAKOMITEGO Wilczka, uchwalono najbardziej liberalną w historii "Ustawę o działalności gospodarczej". W ciągu paru miesięcy, szara Polska zmieniła się w WIELKI kolorowy bazar! Pamiętam to - jak dziś!

Dla przypomnienia, fragmenty z niby-komunistycznego DTV z 1988r:

https://youtu.be/2MPnNly2V4o?t=629

https://youtu.be/zbOVx70jEjM?t=1165

Od 30 lat idziemy w DOKŁADNIE ODWROTNYM kierunku! Skrajny fiskalizm, 4x więcej urzędników, niż za schyłkowej PRL (pomimo powszechnej komputeryzacji), nowe podatki, restrykcje, koncesje, ograniczenia, zawiła sprawozdawczość unijna, demoralizujące zasiłki.

"500 'y" napędzają inflację - inflacja pożera "500 'y". Klasyczne sprzężenie zwrotne-dodatnie. W normalnej gospodarce panuje lekka deflacja! Ludzie zarabiają TAKIE SAME pieniądze, ale zwiększa się ich siła nabywcza, przez co za TE SAME pieniądze można kupić WIĘCEJ! Nieuchronnie czeka nas denominacja, na wzór operacji HGW z 1995 roku;

Od trzech dekad rządzą nami myślący indukcyjne populiści. Raz Lewica Pobożna (PC/ZCHN/AWS/PiS), raz Lewica Bezbożna (KLD/UW/PO/SLD) różowo-zielony plankton. Myślenie abstrakcyjne (wielowymiarowe) jest im obce. Demokracja to tyrania większości. Głupich jest więcej, niż mądrych - stąd, z roku na rok, jest coraz głupiej :(

PS> Mnie wykończyli parę lat temu. Branża telewizyjna/medialna/reklamowa. Latami harowałem na umowach o dzieło, za upokarzające, szmatławe "tiurliki" niewymienialne. Trzymała mnie pasja, ale skutecznie mnie zgnojono. Przypłaciłem to ciężką chorobą i obrzydzeniem do obecnego systemu i polskiej mentalności. Jak za PRL - ważne są znajomości, a nie doświadczenie i umiejętności :(

G
Gość
10 marca, 22:07, Gość:

To nie tylko kwestia "Focusów". Deptak wykańczano regularnie - od lat. Obserwowałem ten proces na własne oczy. Wszystkie klasyczne miejsca rozrywek i spotkań zostały wykończone, pośrednio, regularnymi/ciągłymi interwencjami lokatorów przyległych mieszkań komunalnych. Na negatywny klimat deptaka, i okolic wokół Ratusza, paradoksalnie wpłynął remont nawierzchni i likwidacja, kultowych, historycznych płyt, tworzących specyficzny klimat. Powszechny zakaz palenia tytoniu też wpłyną na frekwencję. Paradoksalnie, zrobiło się sztywno, szaro, smutno, monotonnie. Dodatkowo, minął wyż demograficzny młodzieży urodzonej na przełomie lat 70-80 gremialnie zapełniającej te miejsca. Zmieniła się tez mentalność samych mieszkańców. Ludzie stali się osowiali, wyalienowani. Brak w nich spontaniczności, iskry i polotu. Oczywiste czynniki natury ekonomiczno-politycznej przemilczę. Powodów takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele. Zjawisko to nie dotyczy jedynie ścisłego centrum. Przez ostatnie dwie dekady, padło w mieście masę lokali i klubów: kultowy Jankiel - mekka życia artystycznego (można było tam często dostać autografy od znanych aktorów i muzyków), 4Róże z zapchanym non-stop ogródkiem, tętniący Młyn, Tatoo, otwarta do rana Zbrojownia i Lochy, Nautilus, Harlem, Studio, Kotłownia, Highlander, Malibu, Roksana... W zamian postawiono na nudne, post-modernistyczne, niby-restauracje bez gustu i klimatu. To temat na głębszą analizę...

Parafrazując wpis na tym forum: DEPTAK UMARŁ-WINA FISKUSA ;D

Trafna diagnoza. Dlaczego nie jesteśmy Wrocławiem, Rzeszowem albo Poznaniem? Może dlatego, że po 1990 zamieniliśmy się systematycznie w miasto urzędnicze, gdzie nie ma dobrej pracy dla tych spoza klanów, młodzi wyjechali na Zachód, do polskich dużych miast - bo tam mają szansę na "coś". Pozostali mają najniższe możliwe zarobki i brak jakichkolwiek perspektyw. Zamiast się bawić, tyrają, a na łykend zapijają tanim piwem smutek. To wina wszystkich lokalnych władz od upadku komuny. Sprowadzenie kilku montowni po 25 latach nieudolności włodarzy ZG nic nie zmienia.

G
Gość
11 marca, 07:08, Gość:

Ograniczona ilość miejsc parkingowych i wysokie ceny za parkowanie .... ludzie nie są debilami żeby pchać się do centrum jeżeli w Focusie maja piękny darmowy (przez 2 godziny) parking.

Wiara w to ze będziemy jeździć po centrum rowerem to mrzonka .... jak widać klienci wiedza lepiej czego potrzebują .... ma być tanio i łatwo dostępnie.

... i ma śmierdzieć spalinami.

G
Gość

Ograniczona ilość miejsc parkingowych i wysokie ceny za parkowanie .... ludzie nie są debilami żeby pchać się do centrum jeżeli w Focusie maja piękny darmowy (przez 2 godziny) parking.

Wiara w to ze będziemy jeździć po centrum rowerem to mrzonka .... jak widać klienci wiedza lepiej czego potrzebują .... ma być tanio i łatwo dostępnie.

G
Gość

Podatek od nieruchomości najwyższa możliwa stawka 23,90 m2

pogratulować włodarzom miasta.

G
Gość
10 marca, 20:13, Gość:

Durne pytanie: ''JAK podoba ci się rewitalizacja? I jeszcze głupsze warianty odpowiedzi: ''tak, nie, nie mam zdania''!

10 marca, 22:52, Gość:

:D

To właśnie poziom Gazety Lubuskiej. Do tego analfabetyzm, nawet w nagłówkach: "Czy zamknął szkoły?", "Ginął ludzie", drugi raz w ciągu tygodnia widzę takie "kwiatki".

G
Gość
10 marca, 20:13, Gość:

Durne pytanie: ''JAK podoba ci się rewitalizacja? I jeszcze głupsze warianty odpowiedzi: ''tak, nie, nie mam zdania''!

:D

G
Gość

PS. Zapomniałem o pobliskich: BWA (ze specyficznymi, wiklinowymi fotelami wewnątrz i spontanicznymi grupkami młodzieży przesiadującymi przed wejściem) i Atelier na tyłach Deptaka. Ech, łezka się w oku kręci, jak pomimo początków siermiężnego, polskiego kapitalizmu, cały Deptak i okolice tętniły prawdziwym życiem towarzyskim i kulturalnym. Niestety, od końca PRL (niezależnie od ekip rządzących) ponownie podążamy w stronę etatyzmu, skrajnego fiskalizmu i socjalizmu "z Lucką twarzą"... Skutki widoczne na każdym kroku. Przykre to wszystko :(

G
Gość

To nie tylko kwestia "Focusów". Deptak wykańczano regularnie - od lat. Obserwowałem ten proces na własne oczy. Wszystkie klasyczne miejsca rozrywek i spotkań zostały wykończone, pośrednio, regularnymi/ciągłymi interwencjami lokatorów przyległych mieszkań komunalnych. Na negatywny klimat deptaka, i okolic wokół Ratusza, paradoksalnie wpłynął remont nawierzchni i likwidacja, kultowych, historycznych płyt, tworzących specyficzny klimat. Powszechny zakaz palenia tytoniu też wpłyną na frekwencję. Paradoksalnie, zrobiło się sztywno, szaro, smutno, monotonnie. Dodatkowo, minął wyż demograficzny młodzieży urodzonej na przełomie lat 70-80 gremialnie zapełniającej te miejsca. Zmieniła się tez mentalność samych mieszkańców. Ludzie stali się osowiali, wyalienowani. Brak w nich spontaniczności, iskry i polotu. Oczywiste czynniki natury ekonomiczno-politycznej przemilczę. Powodów takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele. Zjawisko to nie dotyczy jedynie ścisłego centrum. Przez ostatnie dwie dekady, padło w mieście masę lokali i klubów: kultowy Jankiel - mekka życia artystycznego (można było tam często dostać autografy od znanych aktorów i muzyków), 4Róże z zapchanym non-stop ogródkiem, tętniący Młyn, Tatoo, otwarta do rana Zbrojownia i Lochy, Nautilus, Harlem, Studio, Kotłownia, Highlander, Malibu, Roksana... W zamian postawiono na nudne, post-modernistyczne, niby-restauracje bez gustu i klimatu. To temat na głębszą analizę...

Parafrazując wpis na tym forum: DEPTAK UMARŁ-WINA FISKUSA ;D

G
Gość

deptak umarł -wina fokusa

q
qwerty

Ceny najmu są NADAL za wysokie. Kiedy zostaną dostosowane do możliwości potencjalnych najemców to do centrum Z.G. "wróci życie". Lekcja ekonomii w wielkim skrócie.

M
May

Skichać się tylko można a z pustką na deptaku nic zrobić się nie da.

G
Gość
10 marca, 19:43, Gość:

Dlatego postawiona została Estrada i zaraz zostanie postawiony Zefam XD Brawo, może się w końcu zacznie samo na tym deptaku zawalać co puste

Dobrze kombinujesz, wtedy postawią wieżę widokową, zbudują skate park i będzie git!

G
Gość

Durne pytanie: ''JAK podoba ci się rewitalizacja? I jeszcze głupsze warianty odpowiedzi: ''tak, nie, nie mam zdania''!

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie