Już przed NETTO wiadomo było, że przynajmniej w Międzyrzeczu handlowa niedziela w niczym nie przypomina tych tradycyjnych. Nawet data zbiegająca się z Mikołajkami nie zadziałała jak magnes. Przez otwarte na oścież sklepowe drzwi zobaczyć można było półki po przeciwległej stronie marketu, a w prześwicie pustka. I tak zdaniem sprzedawczyń było od rana. Do Biedronki nawet nie wchodziliśmy, bo już widok parkingu wskazywał, że klientów wielu tutaj się nie uświadczy. Tak samo w Tesco. Nieco więcej ludzi spotkaliśmy w Lidlu. Wielu, niestety spóźnialskich, przybyło w godzinach południowych po reklamowane masło. Nadaremno, ale przy okazji robili też inne zakupy.
I Boże spraw abym kupiła tylko to po co przyszłam
Patrząc na ten widok przypominała się pewna kobieta z lnianą torbą na ramieniu na której napis głosił ,,I Boże spraw żebym w sklepie kupiła tylko to po co przyszłam’’. Co innego w Mrówce, a raczej przed Mrówką. Tutaj samochodów na parkingu stało nieco więcej. Szybko jednak okazało się, że w wielu zasiadają kierowcy oczekujący na… wjazd do myjni. I tak to minęła, nieco ospale, ta pierwsza grudniowa niedziela handlowa. Przed sklepowymi załogami jeszcze kolejne dwie, 13 i 20 grudnia. Pewnie bardziej gorące, niekoniecznie ze względu na aurę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?