Na mieszkanie trzeba poczekać
W kolejce po mieszkanie w Gorzowie czeka dziś kilkaset rodzin. Najbiedniejsi mogą liczyć na mieszkania socjalne, a ci w nieco lepszej sytuacji finansowej na mieszkania komunalne. W obu przypadkach nie ma jednak co marzyć, że klucze dostaniemy od razu. Trzeba przygotować się nawet na kilkuletnie oczekiwanie. Tymczasem w mieście jest wiele mieszkań, w których nikt nie mieszka. To pustostany w miejskich kamienicach.
Zdewastowane przez lokatorów
Choć w zasobach Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie jest obecnie kilkaset pustostanów, to oczekujący na mieszkanie od miasta nie mogą liczyć na szybki przydział lokalu. Wiele z nich jest zdewastowanych przez poprzednich najemców. Ze ścian odpada tynk, wyziera goła cegła, brakuje drzwi wewnętrznych, a w niektórych nie ma nawet podłogi. Trudno w to uwierzyć, ale lokatorzy niszczą nawet instalacje, doprowadzając mieszkania do kompletnej ruiny.
Nadają się do gruntownego remontu
Takie lokale są odzyskiwane zazwyczaj po eksmisjach osób niepłacących czynszu. Większość z nich wymaga generalnego remontu. Niebawem doczeka się go czternaście takich zaniedbanych pustostanów, które teraz nie nadają się do zamieszkania. Lista prac do wykonania jest długa, bo trzeba tam wymieniać dosłownie wszystko - okna, drzwi, podłogi oraz instancje elektryczne. W ramach inwestycji przeprowadzone zostaną także roboty ogólnobudowlane, a więc uzupełnianie tynków i malowanie ścian. Dziesięć lokali, które w najbliższym czasie mają zostać odnowione znajduje się w budynkach zarządzanych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, a cztery to lokale socjalne przy ulicy Złotego Smoka.
Zobacz również:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?