Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Quady rozjeżdżają gorzowski rezerwat

(jm)
Rezerwat Gorzowskie Murawy zajmuje prawie 80 hektarów
Rezerwat Gorzowskie Murawy zajmuje prawie 80 hektarów sxc.hu/dlockeretz
- Kierowcy quadów rozjeżdżają rezerwat "Gorzowskie Murawy" - alarmuje radny Marek Surmacz. Ludzie boją się spacerować w tym pięknym miejscu. Co na to straż miejska? Już dziś wkracza do akcji.

"Gorzowskie Murawy" to rezerwat przyrody znajdujący się pomiędzy Wieprzycami a Małyszynem - jedyny na terenie miasta. Zajmuje prawie 80 hektarów i cechuje się niezwykłym bogactwem traw. Znajdziemy tam ostnice, kostrzewy i tymotkę, są też szałwie, pięciorniki krwawnik. Przez wiele lat w tamtym miejscu znajdował się poligon wojskowy. Od pięciu lat to miejsce jest objęte ochroną.

Dowiedz się więcej o lubuskich rezerwatach przyrody

- Ten piękny teren notorycznie jest rozjeżdżany przez quady - informuje Marek Surmacz. To właśnie jego - gorzowskiego radnego PiS - mieszkańcy pobliskich Wieprzyc zaalarmowali, że wraz z nadejściem wiosny coraz częściej pojawiają się tam kierowcy quadów. - W tamtym miejscu dochodzi do regularnego niszczenia przyrody. Niszczona jest także mała infrastruktura. Tam kiedyś były ławeczki, stolika. Teraz to wszystko jest zdewastowane. Do tego nie ma tam ani jednego kosza na śmieci i z rezerwatu robi się jeden wielki śmietnik. Pełno tam drobnych papierków i różnego rodzaju butelek. Zagrożeni czują się też mieszkańcy, bo gdy wychodzą tam na spacer, nigdy nie wiedzą, czy za chwilę nie zostaną przejechani przez quada - mówi Surmacz.
Rezerwatem opiekuje się Urząd Miasta. - Wiemy już o tej sprawie. Powiadomiliśmy Komendę Miejską Policji, do której zwróciliśmy się o wzmożenie patroli w tamtym miejscu, zwłaszcza w trakcie weekendu. Jeśli chodzi o śmieci, tereny będą w miarę możliwości, sprzątane przez wydział gospodarki komunalnej - mówi rzeczniczka magistratu Anna Zaleska. Działania mające na celu przywrócić spokój i porządek w rezerwacie zapowiada także straż miejska. - Będziemy częściej wysyłać tam patrole - mówi komendant Czesław Matuszak. Patrole rozpoczną się już dzisiaj i będą przeprowadzane 3 razy w tygodniu. Także w weekendy. Komendant dodaje przy okazji, że patrol straży miejskiej zatrzymał ostatnio na terenie rezerwatu kierowcę firmy budowlanej, który także dewastował piękne tereny na wzgórzach za Wieprzycami.
Problem niszczenia przyrody w rezerwacie zna także Wincenty Piworun. Jest on regionalnym konserwatorem przyrody, ale jeszcze kilka lat temu był kierownikiem referatu ds. leśnictwa, łowiectwa i ochrony przyrody w Urzędzie Miasta. - Wówczas postawiliśmy w rezerwacie osiem tablic informacyjnych. Dziś ostały się może z dwie. Teraz trzeba będzie postawić nowe - mówi Piworun. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, w której pracuje, sprawuje nad rezerwatem nadzór merytoryczny i bez jej zgody nic nie można tam zrobić. Do niej więc należeć będzie wystąpienie do miasta z prośbą o uporządkowanie terenu. - Ci, którzy jeżdżą na quadach, nie są do końca anonimowi. Choć te pojazdy stają się coraz powszechniejsze, nie ma jeszcze zbyt wielu ich użytkowników. Odnalezienie właściciela takiego pojazdu nie jest niemożliwe - mówi mł. asp. Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Informuje przy okazji, że niszczenie zieleni to wykroczenie, które podlega karze grzywny 1 tys. zł lub naganie. - Policja reaguje na każdy taki przypadek, zwracamy się więc do mieszkańców, by nas o nich informowali - kończy funkcjonariusz.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska