Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada miejska zdecydowała o kupnie Górnika Polkowice

Konrad Kaptur
Wszystko wskazuje na to, że Górnik Polkowice zagra w rozpoczynających się 32 lipca rozgrywkach I ligi. Na zdjęciu obrazek z dzisiejszego, przegranego przez polkowiczan 0:2 sparingu z Miedzią Legnica.
Wszystko wskazuje na to, że Górnik Polkowice zagra w rozpoczynających się 32 lipca rozgrywkach I ligi. Na zdjęciu obrazek z dzisiejszego, przegranego przez polkowiczan 0:2 sparingu z Miedzią Legnica. Konrad Kaptur
Dziś podopieczni trenera Dominika Nowaka rozegrali pierwszy z serii meczów kontrolnych, z Miedzią Legnica. Wczoraj natomiast podczas sesji Rady Miejskiej zapadła decyzja o zakupie będącego w upadłości likwidacyjnej Górnika przez gminną spółkę Klub Sportowy Polkowice.

Ta decyzja radnych oznacza, że najprawdopodobniej piłkarze z Polkowic przystąpią do rozgrywek pierwszoligowych w sezonie 2011/2012. Aby tak się stało zespół z ulicy Kopalnianej potrzebuje jeszcze licencji na występy na zapleczu ekstraklasy. Tę, nowy klub będzie mógł otrzymać podczas najbliższego posiedzenia Komisji Odwoławczej PZPN, które odbędzie się najprawdopodobniej 14 lipca.

- Od momentu zakupu stowarzyszenia Górnik Polkowice przez gminną spółkę KS Polkowice mamy cztery dni na skompletowanie dokumentów potrzebnych do tego, aby ubiegać się o otrzymanie licencji. To wystarczająca ilość czasu. Po złożeniu kompletnej dokumentacji będziemy czekać na decyzję Komisji Odwoławczej. Nie wydaje mi się, by istniało choćby najmniejsze zagrożenie, że licencji nie otrzymamy - mówi nam Grzegorz Długosz, prezes KS Polkowice.

Spółka komunalna, która kupiła Górnika, od 28 czerwca jest członkiem Polskiego Związku Nożnej, co było także niezbędne ku temu, aby ubiegać się o licencję. Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Licencyjnej PZPN będący w upadłości likwidacyjnej Górnik Polkowice licencji nie otrzymał, ale to nie zmartwiło prezesa Długosza, bo przecież wszyscy wiedzieli, że zadłużony wobec ZUS zespół owej licencji otrzymać nie mógł. Ważniejsze dla działaczy z Polkowic było spotkanie zarządu PZPZ, które odbyło się przed posiedzeniem Komisji Licencyjnej.

W jego trakcie zmieniono regulamin związku wprowadzając zapis pozwalający na kupno stowarzyszeń sportowych w upadłości likwidacyjnej przez spółki komunalne. Dzięki tej zmianie radni mogli przegłosować dokapitalizowanie spółki KS Polkowice kwotą trzech milionów złotych, co pozwoliło na zakup Górnika i tym samym uratowanie (o ile oczywiście polkowiczanie otrzymają licencję) pierwszoligowej piłki w Polkowicach.

- Zrobiliśmy z radnymi wszystko, aby klub mógł zagrać w pierwszej lidze. Reszta jest w rękach działaczy i nogach piłkarzy. Czasu na zbudowanie drużyny nie jest za dużo, ale wierzę, że trener wraz z prezesem i swoimi współpracownikami podołają zadaniu i stworzą zespół, który będzie skutecznie rywalizował na zapleczu ekstraklasy i przyciągał swoją grą na trybuny wielu kibiców. Na tym szczególnie mi należy, a ostatnio było z tym spore problemy - podkreśla Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.

- Trzon zespołu mamy, teraz będziemy dobierać pozostałych zawodników. Skala zmian jest duża, bo wielu piłkarzy, którzy bronili barw Górnika w poprzednim sezonie znalazło sobie innych pracodawców, ale jestem dobrej myśli. Najważniejsze, że mamy w końcu uregulowany status prawny. To nam daje komfort pracy - uważa trener Nowak.

Dziś, w trakcie sparingu z Miedzią sztab szkoleniowy czarno-zielonych testował kilkunastu piłkarzy, między innymi Krzysztofa Kaliciaka, Emila Adamczyka, czy Mateusza Bodziocha.

Polkowiczanie sparing przegrali 0:2, ale nie jest to powód do zmartwień, bo wynik w przypadku tego rodzaju gier ma znaczenie drugorzędne. Poza dzisiejszym sparingiem przygotowujący się do rozgrywek I ligi zespół Górnika rozegra jeszcze cztery mecze kontrolne - 5 lipca podejmie KKS Kluczbork, 9 lipca zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec - te mecze zostaną rozegrane w Polkowicach. Ponadto podopieczni trenera Nowaka dwukrotnie zagrają w Dzierżoniowie - 13 lipca zmierzą się z Piastem Gliwice, a 16 lipca ponownie zagrają z legnicką Miedzią.

Uregulowanie statusu prawnego klubu to jedyny kłopot, z którym Górnik musiał się uporać. Prezes Długosz zapewnia, że nie jest problemem pozyskanie sponsorów zewnętrznych, którzy zapewnią finansowanie na poziomie 30 procent rocznego budżetu klubu, do czego zobowiązują kluby sportowe z Polkowic przepisy przegłosowane przez radnych podczas jednej z ostatniej sesji.

- Mamy już zawarte wstępne umowy z trójką sponsorów. W kolejce czekają następni. Ze znalezieniem finansowania zewnętrznego sobie poradzimy. Gdy dostaniemy licencję na pewno znajdą się inni chętni do tego, by zainwestować w Górnika - kończy prezes Górnika.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska