- To jest wewnętrzna sprawa urzędu - skomentował nową sytuację rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Ale potwierdzam, że trzech radców otrzymało wypowiedzenia. Niebawem gminę miejską obsługiwać będzie kancelaria prawna.
Jak zapewnił nas rzecznik Sadowski, powodem decyzji prezydenta są koszty, a konkretnie chęć ich obniżenia. - Z naszych wyliczeń wynika, że na tej decyzji gmina zaoszczędzi około 100 tys. zł rocznie. Nie będziemy musieli płacić ZUS i innych kosztów związanych z zatrudnianiem na etacie.
Trzech radców z ratusza - Ireneusz Kulczyński, Janusz Mróz i Andrzej Zienkiewicz - przepracowało w samorządzie po 20 lat. Wszyscy byli do tej pory na etatach. Podkreślają, że nie spędzili na L-4 ani jednego dnia. W ciągu ostatniej i obecnej kadencji przygotowali pod katem prawnym 460 uchwał, tylko sześć z nich zostało uchylonych. - To decyzja prezydenta, do której miał oczywiście prawo. Jednak zostaliśmy zaskoczeni. I tak jakoś nam przykro.
Trudno nam uwierzyć w to, że gmina zaoszczędzi na naszym zwolnieniu i zatrudnieniu kancelarii prawnej - mówi Ireneusz Kulczyński. - To pozorne oszczędności. Zarabiam na rękę około 3,5 tys. zł miesięcznie, podobnie zresztą jak koledzy. A jesteśmy do dyspozycji urzędu na całych etatach. Czy kancelaria prawna oddeleguje na cały etat prawnika? Wątpię, pewnie będzie to jakiś aplikant lub stażysta.
Rzecznik Sadowski poinformował nas, że jeszcze w czerwcu zostanie ogłoszony przetarg na nową obsługę prawną urzędu, dotychczasowy wydział radców został zlikwidowany. - Każda kancelaria będzie mogła wystartować w nim - zapewnia. - Także kancelarie prawne radców z ratusza. Więc być może okaże się, że któryś z dotychczasowych radców będzie dalej zajmował się sprawami gminy miejskiej Głogów. Kiedy skończy się okres wypowiedzenia obecnym radcom prawnym, ich zadania przejmie kancelaria prawna.
Zwolnionym prawnikom trudno w to uwierzyć. - Gdyby była taka wola prezydenta, zaproponowałby nam taką zmianę, argumentując ją koniecznością obniżenia kosztów - mówią radcy. - A my o zmianach dowiedzieliśmy się niemal ostatni, nagle wprowadzono zarządzeniem zmiany w organizacji urzędu.
Czy więc faktycznie chodzi o koszty i oszczędności? - Nie mamy pojęcia czy były inne powody, ale prezydent podziękował nam za bardzo dobrą pracę - mówią prawnicy. - Skoro, jak zapewnił, wysoko nas cenił, jakoś nam tym bardziej przykro z powodu obecnej sytuacji.
Zapytaliśmy radców, czy wystartują w przetargu. - Mam kancelarię prawną, jednak nie wiem czy wystartuję w przetargu - powiedział Janusz Mróz. - I nie tylko ze względu na to, że nie znam jeszcze warunków tej oferty. Takie podsumowanie prawie 20-letniej pracy jest przykre. Ale jakoś to przeżyjemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?