Radni głęboko sięgnęli do naszych kieszeni

Byliśmy świadkami zatwierdzenia kontrowersyjnej uchwały. Głosowanie poprzedziła gorąca debata, gdyż nie wszystkim rajcom spodobał się pomysł międzyrzeckich władz. Przygotowany przez burmistrza Remigiusza Lorenza i jego urzędników projekt zakładał, że opłata za grunt wzrośnie o ponad 22 proc! Tymczasem planowana na ten rok inflacja ma wynieść około 1,7 proc. Czyli podatek byłyby aż trzynaście razy wyższy! Skąd więc u urzędników i u części radnych aż tak wielki apetyt na nasze pieniądze? Podczas wtorkowej sesji burmistrz tłumaczył, że po podwyższeniu lokalnych opłat do budżetu gminy wpłynie dodatkowo ponad 800 tys. zł. Dzięki tym pieniądzom gmina będzie mogła pozyskać unijne dotacje na kolejnych inwestycji. Stawką jest niebagatelna kwota wynoszące nawet dwa i pół miliona złotych. - To korzystne dla gminy i jej mieszkańców - zapewniał.

Samorządowiec zaznaczał, że w innych gminach obowiązują wyższe stawki. Co proponował? Aż o 10,3 proc. - z 67 do 75 groszy - miały wzrosnąć opłaty za grunty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W przypadku budynków mieszkalnych projekt uchwały zakładał podniesienie podatku z 63 do 68 groszy, czyli o 6,3 proc. Za pozostałe grunty i nieruchomości podatki miały wzrosnąć od zera do 5,9 proc.

Czeka nasz szczególny rok?

Przed głosowaniem projekt uchwały skrytykował radny Józef Kaczmarek. Zaproponował wzrost wszystkich opłat o 3 proc. - Ludzie mi mówią, żeby radni i burmistrz zeszli z obłoków na ziemię. Najniższe emerytury wzrosną w tym roku o kilkanaście złotych. Nie chcę, aby całe podwyżki emerytur mieszkańcy musieli wydawać na podatki - uzasadniał swój postulat.
Jeszcze dalej poszedł radny Roman Rojek, który postulował pozostawienie opłat bez zmian. Stwierdził, że należy szukać oszczędności w wydatkach. Wcześniej radna Jadwiga Jurek zaproponowała, żeby zamiast o 3 proc. podatek za garaże podnieść o 2 proc. Jak to uzasadniała? – Bo domek jest luksusem, a garaż nie – powiedziała.

Przewodnicząca komisji rewizyjnej Justyna Adamirowicz wnioskowała o korektę dwóch stawek, budzących największe kontrowersje. Chciała, żeby podatek za grunt podnieść o 14,8 proc. zamiast o 22,2 proc. Opłata za grunty związane z działalnością gospodarczą miała natomiast wzrosnąć nie o proponowane przez burmistrza 10,3 proc., lecz o 7,3 proc. J. Adamirowicz obliczyła, że do budżetu wpłynie o 167 tys. zł. mniej, niż zakładał R. Lorenz. - Będzie mniej pieniędzy na inwestycje, ale za to podwyżki nie będą aż tak drastyczne - argumentowała.

Burmistrz zaznaczał, że czeka nas szczególny rok, dlatego dodatkowe pieniądze bardzo się przydadzą. – Co roku przy uchwalaniu podatków słyszę, że przyszły rok będzie szczególny. Ale nigdy nie proponowano tak drastycznych podwyżek – ripostował R. Rojek.
Radni głosowali nad wszystkimi proponowanymi zmianami. Ostatecznie przychylili się do wniosku J. Adamirowicz i zatwierdzili stawki uwzględniające proponowane przez nią w dwóch punktach korekty.

Opozycja także za podwyżką

Za przyjęciem uchwały głosowało 11 z nich (Paweł Gall, Edward Toczyński, Justyna Adamirowicz, Maria Kijak, Jerzy Kardela, Jarosław Tomaszewski, Grzegorz Skrzek, Arkadiusz Madzelan, Zbigniew Mazurek, Rafał Kozdra i Leszek Kołodziejczak), ośmiu było przeciw (Elżbieta Jarmolińska, Andrzej Chmielewski, Jan Skoczylas, Krzysztof Kochan, Józef Kaczmarek, Bartosz Antonowicz, Roman Rojek i Bogdan Łabuza), a jedna osoba (Jadwiga Jurek) wstrzymała się od głosu.

Za podniesieniem podatków głosowała zarówno część radnych większościowego klubu Razem Dla Międzyrzecza (czyli z FMI i PO), jak i z opozycji.

- Jestem radnym od 13 lat i nigdy dotąd nie było tak drastycznych podwyżek - komentuje J. Kaczmarek.

Urzędnicy zaznaczają, że nowe stawki są niższe od maksymalnych (ich dolny i górny pułap określa bowiem Ministerstwo Finansów – przypomina redakcja). Np. najbardziej kontrowersyjny podatek za grunty wyniesie w przyszłym roku 31 groszy za metr kwadratowy, podczas gdy jego najwyższą stawkę ministerstwo ustaliło na 47 gr.

Uchwała odbiła się szerokim echem w mieście. Zdecydowana większość mieszkańców ją krytykuje. Ale nie wszyscy. Dzień po jej zatwierdzeniu rozmawialiśmy o podatkach z jedną z mieszkanek os. Centrum. Twierdziła, że podwyżki jej nie dotyczą, gdyż nie ma żadnych nieruchomości. Nic bardziej mylnego. – Wzrost podatków będzie miał wpływ na wysokość opłat i czynszu zarówno w przypadku mieszkań spółdzielczych, jak i własnościowych - mówi Stanisław Ziemecki, prezes największej spółdzielni mieszkaniowej w Międzyrzeczu.

Przedsiębiorca i były przewodniczący rady Jerzy Gądek zaznacza, że burmistrz nie wskazał, na jakie inwestycje zamierza przeznaczyć dodatkowe pieniądze z podatków i ewentualnych dotacji.

Stawki podatków na 2015 r.
- od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 73 gr.
- od gruntów pod wodami powierzchniowymi – 5.55 zł za hektar
- od pozostałych gruntów, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej, statutowej działalności przez organizacje pożytku publicznego – 31 gr.
- od budynków mieszkalnych – 68 gr.
- od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 20.50 zł
- od budynków wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe – 7.23 zł.
- od garaży – 723 zł