No i padła wczoraj kolejna propozycja wycinki lasów przy Trasie Północnej. - Chcemy wylesienia trzech działek. Jednej za obecną strefą gospodarczą pod siedzibę nowych firm i fabryk oraz dwóch po drugiej stronie os. Chynów, gdzie mogłyby stanąć bloki - mówił w imieniu klubu radnych PiS Jacek Budziński.
Propozycja dotyczy tym razem 173 hektarów, a nie jak wcześniej 450. Radni PiS twierdzą, że trzeba szybko podjąć decyzję w tej sprawie, bo toczy się teraz batalia o wpisanie nowych terenów do specjalnych stref ekonomicznych, które dają ulgi inwestorom.
- Musimy się też spieszyć, by za pół roku wnioskować o unijne euro na uzbrojenie terenów - przypominają. A K. Łatwiński zaznacza: - To nie jest prawdą, że dla zielonogórzan jest obojętne, czy kolejna fabryka stanie w Nowej Soli, Sulechowie, czy Zielonej Górze...
O tym wszystkim mówił radny Łatwiński też na sesji. I czekał na odpowiedź prezydenta Janusza Kubickiego. - Proponujemy prezydentowi, by złożył projekt uchwały w tej sprawie. Jeśli nie, zrobimy to sami na następnej sesji - zapowiada J. Budziński.
Samorządowcy raczej będą musieli liczyć na siebie. Bo prezydent Kubicki do pomysłu się nie pali. - Zobaczymy... - mówi. - Musimy sprawdzić, ile jest jeszcze w mieście prywatnych terenów pod inwestycje. Wyliczyłem pobieżnie, że jakieś 20 hektarów. A proszę sprawdzić, ile w Nowej Soli zajęła firma Funai... - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?