Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni krytykuja projekt budowy obwodnicy

Dariusz Brożek
ROMAN MUSIAŁ burmistrz Międzychodu- Nasz wniosek o dotacje z Brukseli był dobrze przygotowany, ale w tym rozdaniu unijnych pieniędzy preferowano drogi o znaczeniu ponadlokalnym. Dlatego musimy sfinansować inwestycję z własnego budżetu. To dopiero pierwszy etap, gdyż w następnych latach wybudujemy jej kolejne odcinki.
ROMAN MUSIAŁ burmistrz Międzychodu- Nasz wniosek o dotacje z Brukseli był dobrze przygotowany, ale w tym rozdaniu unijnych pieniędzy preferowano drogi o znaczeniu ponadlokalnym. Dlatego musimy sfinansować inwestycję z własnego budżetu. To dopiero pierwszy etap, gdyż w następnych latach wybudujemy jej kolejne odcinki.
Inwestycja budzi sporo kontrowersji. Burmistrz nie zgadza się z zarzutami.

Radni zgodzili się ostatnio na budowę drogi, która ma połączyć trasy wojewódzkie nr 160 i 182. Skorygowali jednak projekt i zrezygnowali m.in. z ronda, parkingów oraz wewnętrznej drogi między ul. Mostową i zapleczem starostwa.
- Prawdopodobnie nie dostaniemy unijnych pieniędzy na pierwszy etap inwestycji, zatem musimy sfinansować ją z własnego budżetu. Dlatego postanowiliśmy ograniczyć zakres planowanych prac - tłumaczy burmistrz Roman Musiał.
Początkowo koszt inwestycji szacowano na ponad 12 mln zł. Po korekcie projektu budowa ma kosztować 6,4 mln zł. Gmina czeka na pozwolenie budowlane, niebawem zamierza ogłosić przetarg. Zdaniem burmistrza, prace powinny ruszyć za kilka miesięcy i zostaną zakończone w grudniu przyszłego roku.

Ściema rodem z czasów Gierka?

ROMAN MUSIAŁ burmistrz Międzychodu- Nasz wniosek o dotacje z Brukseli był dobrze przygotowany, ale w tym rozdaniu unijnych pieniędzy preferowano drogi
ROMAN MUSIAŁ
burmistrz Międzychodu
- Nasz wniosek o dotacje z Brukseli był dobrze przygotowany, ale w tym rozdaniu unijnych pieniędzy preferowano drogi o znaczeniu ponadlokalnym. Dlatego musimy sfinansować inwestycję z własnego budżetu. To dopiero pierwszy etap, gdyż w następnych latach wybudujemy jej kolejne odcinki.

KRZYSZTOF WOLNY
radny z Międzychodu
- Droga ma połączyć dwie trasy wojewódzkie, dlatego powinien ją wybudować marszałek. Tymczasem gmina wyręcza Urząd Marszałkowski, bo naszym władzom nie udało się przeforsować pomysłu w Poznaniu. W dodatku nie udało się zdobyć unijnych pieniędzy, co jest porażką burmistrza.

artykule ,,Droga zrujnuje budżet?''. Przypominamy, że inwestycja budzi w mieście sporo kontrowersji. - Z tą pseudoobwodnicą to ściema i propaganda rodem z czasów towarzysza Edwarda. Tiry i tak będą jechały przez miasto. A my mamy za to płacić - pisze Marta na naszym forum internetowym.
Inwestycję krytykuje także troje radnych opozycji Krystyna Grzesiak, Wacław Gursz i Krzysztof Wolny. - To nie obwodnica, jak na wyrost nazywają ją władze, ale zwyczajna droga, która i tak nie rozwiąże problemów komunikacyjnych w mieście. Ciężarówki nadal będą jeździć przez ulice Chrobrego i Sikorskiego - przekonuje K. Wolny.
Burmistrz nie zgadza się z tym zarzutem. Zwraca uwagę na fakt, że nowa jezdnia połączy drogę 160 z ulicą Chrobrego, przy której znajdują się największe zakłady. Po zakończeniu inwestycji samochody dostawcze będą więc omijać centrum. - W dodatku to tylko pierwszy etap. Później będziemy realizować następne odcinki do Polnej, potem do Przemysłowej i na koniec do Zielonej Chojny, gdzie połączy się z trasa numer 182 - wylicza.

Gmina weźmie kredyt

ROMAN MUSIAŁ
burmistrz Międzychodu
- Nasz wniosek o dotacje z Brukseli był dobrze przygotowany, ale w tym rozdaniu unijnych pieniędzy preferowano drogi o znaczeniu ponadlokalnym. Dlatego musimy sfinansować inwestycję z własnego budżetu. To dopiero pierwszy etap, gdyż w następnych latach wybudujemy jej kolejne odcinki.

Zdaniem radnego K. Wolnego, obwodnica jest potrzebna, ale koszt jej budowy przekracza możliwości finansowe gminy. - Bierzemy na swe barki zbyt duży ciężar. Inwestycja wydrenuje budżet gminy. Efekt będzie taki, że zabraknie pieniędzy na remonty dróg i chodników.. - mówi K. Wolny.
W tegorocznym budżecie na budowę zaplanowano 2 mln zł, a przyszłym roku gmina zamierza wydać kolejne 3 mln zł. Zaciągnie też 1,5 mln zł kredytu. W ratuszu zaznaczają, że to około 40 procent planowanych wydatków inwestycyjnych. - Droga będzie dla nas sporym obciążeniem, ale mimo tego będziemy realizować szereg innych inwestycji - zapewnia burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska