„Obecne linie nocne są pozostałością po PRL-u, kiedy to były liniami pracowniczymi. Oprócz dodania kursów dodatkowych w weekendy i święta nie zmieniły tras, przez co nie sprawdzają się w obecnej rzeczywistości” - uważa Robert Surowiec, radny Koalicji Obywatelskiej. Właśnie zaproponował on zmiany w siatce nocnych połączeń autobusowych. Chce on, by trasy linii N1, N2, N3 i N4 sięgały nie tylko „starych” terenów miasta, ale i zahaczały o „nowe”, czyli m.in. o osiedle Europejskie czy Wyszyńskiego. Radny proponuje też, by linie przecinały się koło katedry, gdzie autobusy miałyby czekać na siebie, by dać pasażerom możliwość przesiadki.
Propozycję ma też Piotr Wilczewski, klubowy kolega Surowca. On z kolei chce, by w rozkładzie jazdy autobusów i tramwajów urzędnicy wzięli pod uwagę także zmieniające się rozkłady jazdy PKP i PKS.
Co o propozycjach radnych, które przedstawili w interpelacji do prezydenta, sądzi miasto? Odpowiedź powinniśmy poznać w ciągu kilkunastu dni.
Czytaj również:
Gorzów. Jak będą wyglądać tablice Systemu Informacji Pasażerskiej? Właśnie tak!
WIDEO: Gorzów ma nowe autobusy. Znowu. Tym razem 10 sztuk
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?