Była to dziesiąta, jubileuszowa edycja czempionatu. Reprezentant Polkowic wystąpił w nim po raz pierwszy.
- Postanowiłem spróbować swoich sił w rywalizacji z innymi radnymi. Od wielu lat amatorsko gram w tenisa stołowego wspólnie z kolegami. Idzie mi nieźle. Gdy dowiedziałem się o turnieju uznałem, że fajnie byłoby wziąć w nim udział - mówi Nowak.
Do Wiechlic zjechało 87 zawodników oraz 15 zawodniczek. Polkowiczanin rozegrał siedem pojedynków. Cztery z nich zakończyły się jego wygraną, a w trzech musiał uznać wyższość rywali. Przegrał między innymi batalię o miejsce piąte i właśnie to spotkanie wspomina w sposób szczególny.
- Miałem na widelcu przeciwnika. Wygrałem pierwszego seta, w drugim prowadziłem już 8:2, by przegrać 9:11. Nerwy mnie zjadły. Szkoda, bo gdybym zajął piąte miejsce byłoby super, ale i tak jestem zadowolony, bo to przecież był mój pierwszy start. W przyszłym roku postaram się poprawić - mówi nam Piotr Nowak.
- Poziom turnieju był wysoki. Czwórka zawodników była absolutnie poza zasięgiem. To byli tenisiści mający za sobą występy w ligach - podkreśla radny z Polkowic, który zaznacza, że w czasie turnieju wiele znajomości, a także bardzo miło spędził czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?