Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Kasza: żołnierz może być radnym, ale radny nie może być żołnierzem. Działacz Zielonej Razem chciałby móc wstąpić do wojska

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Rafał Kasza, radny klubu Zielona Razem.
Rafał Kasza, radny klubu Zielona Razem. Jacek Katos
Zielonogórski radny Rafał Kasza znany jest ze swojego zamiłowania do sportu i aktywności fizycznej. Okazuje się, że zielonogórzanin chciałby pomóc innym, wstępując do wojska. Ale w przypadku radnych wcale nie jest to takie proste. Dlaczego?

Radny chce wstąpić do wojska, ale...

- Można powiedzieć, że sprawa jest stara - wyjaśnia Rafał Kasza, zielonogórski radny z klubu Zielona Razem. - Rozpocząłem swoją batalię o wstąpienie do Wojska Polskiego w 2019 roku. Ale byłem już wtedy radnym miasta Zielona Góra. Nie wiedziałem, że może istnieć coś takiego jak reklamowanie z urzędu radnego. Byłem zdziwiony, że nie mogę wstąpić do wojska, bo jestem chroniony z urzędu. Od tego momentu zacząłem szukać rozwiązań.

Co ciekawe, jak zauważa R. Kasza, zawodowy żołnierz może zostać radnym i w Polsce zdarzają się takie przypadki. Radny żołnierzem? Tu zaczynają się schody...

- Immunitet? Jak najbardziej, może istnieć - uważa Rafał Kasza. - Natomiast radny powinien móc z niego zrezygnować i na własny wniosek pójść do wojska.

Rafał Kasza jeszcze przed pandemią organizował w mieście ciekawe wydarzenia sportowe i sprawnościowe.
Rafał Kasza jeszcze przed pandemią organizował w mieście ciekawe wydarzenia sportowe i sprawnościowe. Mariusz Kapała

Jakiś czas temu pojawiło się światełko w tunelu

Zielonogórski radny z klubu Zielona Razem opowiada, że 4 listopada 2020 zebrała się Komisja Obrony Narodowej i m.in. debatowała nad powoływaniem samorządowców do Wojsk Obrony Terytorialnej.

- Zaczął się proces, gdzie ta ustawa chyba będzie nowelizowana - mówi R. Kasza. - Jestem przykładem takiej osoby, która jest im potrzebna. Zazwyczaj było tak, że radni nie chcieli iść do wojska. Stąd też powstał taki parasol ochronny. Ale przepisy zostały tak zmienione, że nawet na własny wniosek nie można pójść do taki Wojsk Obrony Terytorialnej.

Dlaczego zielonogórski radny chciałby iść do wojska?

Skąd pomysł, by spełniać się jako żołnierz?
- Jedni lubią jeździć na ryby, inni chodzić na grzyby. A ja natomiast chciałbym spędzić czas na poligonie - mówi radny Zielonej Razem. - Jestem wysportowany, uważam, że jestem jednym z najbardziej sprawnych ludzi w kraju. A tu pojawia się paradoks. Jestem sprawny, a do wojska pójść nie mogę. Będę walczyć, by to się zmieniło. Jeśli by się udało, to chciałbym pomagać w czasie pandemii potrzebującym ludziom jako żołnierz WOT.

Trwa głosowanie...

Czy znasz zielonogórskich radnych?

W tej sprawie pojawiła się też petycja. Choć przecież, jak zauważa radny, do przepisów wystarczyłoby dopisać, że radny może iść do wojska na własny wniosek. Rafał Kasza petycję chcę wysłać do ministra Błaszczaka, rozmawia też w tej sprawie z posłem Pawłem Szramką. Liczy na pozytywne zakończenie sprawy.

Jest szansa, że ustawa doczeka się nowelizacji? Trzymamy kciuki, by zielonogórskiemu radnemu udało się spełnić kolejne marzenie.

Z inicjatywy radnego Rafała Kaszy w ostatnim czasie powstał świetny plac zabaw z torem przeszkód w Zielonej Górze:

[*]Rafał Kasza był jednym z organizatorów protestu branży gastronomicznej w Zielonej Górze.
[/lista]

Wideo: nowy plac zabaw powstał z inicjatywy radnego Rafała Kaszy:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska