Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recenzja Dragon Age Początek. Fantastyczna przygoda z mieczem w ręku

Piotr Jędzura 0 68 324 88 80 [email protected]
To jest właśnie to. Krwista przygoda w ciekawym i groźnym świecie, gdzie mieczem i magią trzeba walczyć o przetrwanie i zwycięstwo. Dragon Age: Początek zachwyca jakością wykonania, ogromem świata i potężnymi możliwościami rozgrywki.

Zaczyna się jak w klasycznym filmie osadzonym w świecie średniowiecznej fantasty. Ciekawie zostajemy w wprowadzeni w świat targany konfliktem między ludźmi, elfami a kreaturami z piekła rodem. Dowiadujemy się o zwycięskiej wojnie ludzi nad złem. Jednak... z za horyzontu znowu coś nadciąga. Krwiożerczego, złowrogiego niosącego śmierć.

Unikat i powiew nowości

Gra jest unikatowa i długo przeze mnie wyczekiwana. BioWare zrobiło grę, która wychodzi z wielu standardów obecnych na rynku. Jest przede wszystkim powiewem nowości i nowej jakości w grach. Sposób rozgrywki jest doskonale przygotowany i zmodernizowany. Tego było trzeba. Takie produkcje podnosząc poprzeczkę w jakości coraz wyżej zmuszają konkurencję do wytężonej pracy.

Podczas zabawy możemy wcielić się w maga, wojownika lub łotra. Każda z postaci rozwija się zdobywając dla siebie unikatowe zdolności. Najpierw oczywiście sami dbamy o wygląd naszego bohatera. na początek dostajemy również kilku punktów. Możemy je wydać na zdolności, która od początku rozgrywki dostanie nasza postać. Są one oczywiście uzależnione od klasy postaci, na jaką się zdecydujemy.

Wielka i potężna

Muszę podkreślić, że gra jest wielka i ma tak potężne możliwości. Żeby odkryć wszystkie sekrety gry niezbędne jest przejście jej kilka razy. Każdą z postaci oczywiście. Dopiero wtedy zobaczymy w pełni, na co stać Dragon Age: Początek.

W oczy rzuca się również olbrzymia decyzyjność. Wybory nie są jednak takie proste. W bardzo dużej mierze niosą ze sobą olbrzymie konsekwencje i nowe zadania. W dodatku nasze wybory mają wpływ na członków drużyny, nawet tragiczny. A to wszystko przekłada się później na grę.

Walka to używanie aktywnej pauzy. Lubię to rozwiązanie. Daje możliwość zastanowienia się jak i czym zaatakować przeciwnika. Wcześniej zbieram różnego rodzaju mikstury i bardzo ważne bronie.
Animację walk zrobiono widowiskowo. Po prostu czeka się na jakiegoś wroga, żeby spuścić mu lanie. Bardzo ważne są oczywiście zbroje. To one chronią nas przed razami różnego rodzaju przeciwników. Do tego dochodzi również fajna krwistość gry. Pojedynki ociekają ciemnobrunatną krwią. Widać ją na mieczach czy zbrojach po walce. Pieczołowitość i dokładność w grze są jej olbrzymimi zaletami. Wszelkie elementy grafiki wykonano bardzo szczegółowo.

Ważne jest również przeszukiwanie różnych czy skrytek, skrzynek, skrzyń czy worków. Znajdziemy tam bardzo dużo cennych przedmiotów. Na przykład mikstury leczące. Jendym zdaniem przygoda pełna parą.

Na długie wieczory bez nudy

Polonizacja Dragon Age: Początek. To jest dosłownie wielkie zadanie wykonane na medal. Electronic Arts sprostał zadaniu perfekcyjnie. Dialogi są czyste, długie i jasno opowiadane. Kiedy do tego dodamy doskonałą grafikę wychodzi produkt idealny. Zresztą gry od EA zawsze mają piękny świat, kolorowe i naturalne otoczenie oraz doskonale przygotowane ruchy bohaterów. Tak jest też w Dragona Age: Początek.

Niewątpliwie Dragon Age: Początek znajdzie uznanie wszystkich graczy. Połączenia, jakie w niej zastosowano zachwycą wielu graczy. To też zabawa na długie zimowe godziny. Nie nudzi się, nie dłuży, tylko zachęca do gry.

...Kiedy za oknem deszcz lub śnieg wyruszamy na wielką przygodę. Mieczem i magią torujemy drogę do zwycięstwa. Nie będzie ono łatwe i często okupione wielkimi startami. Chcecie wiedzieć jakimi? Zagrajcie w Dragon Age: Początek. Warto. To nie będzie stracony czas...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska