Pierwsze chwile z grą nasunęły mi jedno. Kamera porusza się tak, jak w klasyku "Helikopter w ogniu". Różne ujęcia i kadry, które sprawiają, że akcję czuje się dosłownie na twarzy, a kule świszczą koło głowy. Na przykład jedziemy samochodem, nagle uderza w nas inne auto. Kamera podskakuje. Po chwili widzimy otwierające się drzwi, wyskakujemy i zaczyna się piekło. Jeszcze inaczej sprawa wygląda podczas biegu. Nagle kamerę mamy za głową, a po chwili jest nad ramieniem. Rewelacja.
Smakiem gry jest walka. Recenzję robiliśmy grając w trybie łatwym. Poziomy trudności zostały dobrany jednak bardzo dobrze. Na "łatwym" można pograć. Nie brakuje amunicji. Broń zabieramy m.in. od zastrzelonych przeciwników. Możemy ją z czasem ulepszać. Zadbano o świetne odgłosy strzelaniny. Kane & Lynch 2: Dog Days to kawał dobrej miejskiej strzelaniny. To uliczne bitwy, ostrze przebijanie się do wyznaczonego punktu i setki wystrzeliwanych pocisków.
Walka polega oczywiście na jak najcelniejszym ostrzelaniu przeciwników. Ci chowają się za murkami, samochodami czy straganami. Przeciwnicy to twardzi goście. Pojawiają się znikąd, doskonale osłaniają i ostrzeliwują zza zasłon. Gra oferuje świetny system osłon. Chowamy się za każdym słupem, autem czy murkiem. Uwaga, kule przelatują przez szyby... Ostra strzelanina plus prowadzenie kamery daje nam kawał piekielnie zabójczej gry. No i oczywiście ci bezwzględni bohaterowie.
Grafika, dzięki nowej kamerze jest niecodzienna i dobra. Obraz został tak przygotowany, żeby był jak najbardziej realny. Świetnie przygotowano odgłosy karabinów, pisków opon oraz policyjnych sygnałów. Akcja dzięki temu nabiera tempa i wspomnianego już realizmu. Podczas ulicznych walk czujemy się tak, jakbyśmy znajdowali się w samym centrum walki pod potężnym ostrzałem.
Zadbano też o specjalne możliwości rozwalania przeciwnika. Na przykład można chwycić gaśnicę i cisnąć nią w kierunku zbirów. Potem wystarczy tylko celny strzał i mamy olbrzymią eksplozję.
Twórcy gry zadbali o różne tryby rozrywki. Najbardziej spodobał mi się tryb gry polegający na zdradzie. Stajemy się zabijaką tajniakiem.
Najnowsza odsłona przygód dwóch ostrych zabijaków to gra świeża. To strzelanina, która zachowuje podstawowy charakter tego rodzaju gry, ale wprowadza dodatkowe innowacje, takie jak opisane wyżej prowadzenie kamery. Kane & Lynch 2: Dog Days oferuje również bardzo dobry tryb kooperacji oraz sieciowy. To klasyczna strzelanina i czas dla niej poświęcony nie będzie straconym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?