W bój ruszamy od samego początku gry. To pierwsze potwierdzenie, że w sztandarowym produkcie Ubisoft nie będzie ziać nudą. I nie ma. Wyczekiwanie najnowszych przygód perskiego księcia opłaciło się.
Najnowsza odsłona gry ma wszystko to, czym zachwycała w poprzednich częściach. Książe ze zwinnością kota skacze nad przepaściami, biega po ścianach czy unika najeżonych kolcami pułapek. Ruchów uczymy się od samego początku gry. To pozwala opanować zwinne skoki księcia.
Patrząc na wykonanie gry dostaliśmy świetnie zrobioną platformówkę w 3D. Nie przeszkadza nawet liniowość przygotowania poziomów. Jakość i ich zróżnicowanie pozwala zapomnieć o jednej drodze dojścia do celu.
Walka w grze tym razem została postawiona jakby niżej niż akrobacje. Faktem jest, że do posiekania mamy w Prince of Persja: Zapomniane Piaski masy przeciwników. Walka nie jest jednak skomplikowana. Dwa ciosy perskiego księcia, w tym jeden bardzo skuteczny i poradzimy sobie z chmara nieumarłych. Dla mnie to trochę za mało ciosów. W tak dobrym produkcie powinny być konkretne zestawy ciosów.
Jest też kilka nowości. Najbardziej spodobało mi się zamrażanie wody. To pozwala pokonać np. przepaść. Fajnie przygotowano też czasowe odtworzenie otoczenia. Na przykład brakującą belkę możemy naszymi mocami przywrócić. Jej stosowania trzeba się nauczyć, no może bardziej wyczuć.
Graficznie produkt wygląda bardzo dobrze. Testowałem grę w wersjach na PlayStation 3 oraz na PC-ta. osobiście wolę PS 3. Obie wersje mnie zachwyciły. PC-tową odpaliłem bardziej tylko dla porównania z konsolową. Szczególnie zachwycił mnie ogrom budowli do zwiedzania podczas rozgrywki.
Gry uczymy się dość szybko. To zaleta. Nie musimy spędzać dziesiątek minut na opanowywaniu skomplikowanych ruchów. Te są oczywiście doskonałe, ale bardzo intuicyjne. Dźwięki w grze są niczego sobie. Podobnie filmiki. Zostały przygotowane z dużym rozmachem i pomysłem.
Czas spędzony z grą Prince of Persia: Zapomniana piaski nie będzie straconym. Najważniejsze, że produkt Ubisoft zachował swoją oryginalność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?