Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region Kozła: Trzy gminy mobilizują się do walki o ważne połączenie drogowe

Eugeniusz Kurzawa 0 68 324 88 54 [email protected]
infografika: Katarzyna Jerzak-Kaczmarek
- Kapitalna sprawa! - tak Roman Polus z biura planowania przestrzennego mówi o tzw. obwodnicy Regionu Kozła.

Gdzie bezkolizyjnie łączy się Babimost ze Zbąszyniem, a lotnisko z wjazdem na autostradę A2.

- Nie odpuścimy! To zbyt ważny projekt! W końcu trzy gminy wyłożyły już za to pieniądze - zapowiada zdecydowanie Bernard Radny, burmistrz Babimostu. A Aleksander Latyński rozkłada na stole jedną z mapek świeżego opracowania drogowego, żeby pokazać szczegóły.

- 3 października trzy gminy otrzymały trzytomowe opracowanie tzw. obwodnicy Regionu Kozła, za które wspólnie zapłaciliśmy, przygotowane przez poznańską firmę Fojud - dodaje Radny. - Jest dopracowane, pokazane są warianty trasy, to kompetentne "Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe", z którego widać wyraźnie jakie znaczenie gospodarcze ma ta trasa.

Znaczenie trasy zwiera się w tytule pracy poznańskich planistów: "Obwodnica Regionu Kozła, jako oś rozwoju międzyregionalnego"!

Wniosek do marszałka

- Pan Polus z urzędu marszałkowskiego, gdy zawieźliśmy wspólnie ze Zbąszynkiem wniosek o wprowadzenie obwodnicy do planów wojewódzkich, aż się zdziwił, ale w sensie pozytywnym - podpowiada A. Latyński.

- No tak, "uzbroiliśmy" pana Polusa w materiały, bo on zbiera dane do planu zagospodarowania województwa lubuskiego - potwierdza Tadeusz Czyż z urzędu w Zbąszynku.

- Do tego doszło oświadczenie rady ze Zbąszynia, że będzie walczyć w swoim województwie o obwodnicę Regionu Kozła. Rozmawiałem zresztą z burmistrzem Zbąszynia, panem Leśnym, który ma naciskać wielkopolski urząd marszałkowski, żeby ten - podobnie jak lubuski - wprowadził obwodnicę RK do swoich planów.

- To kapitalny pomysł! - tak Roman Polus, dyrektor biura planowania przestrzennego przy marszałku lubuskim mówi o tzw. obwodnicy RK. - Nie wnikam w szczegóły, ale idea jest świetna, mi się podoba.

R. Polus sugeruje, że prace nad planem zagospodarowania przestrzennego województwa powinny się zakończyć wiosną 2009 r. Na razie zbiera plany cząstkowe. Słysząc jego opinie o obwodnicy RK można się spodziewać, iż jej nie pominie.

Przymierze trzech

A wszystko zaczęło się gdzieś trzy, cztery lata temu, gdy trzech ówczesnych burmistrzów, Babimostu, Zbąszynka i Zbąszynia, zdecydowało, że trzeba zbudować nową drogę po nieczynnym nasypie kolejowym z Nądni (gm. Zbąszyń) do Podmokli Wielkich (gm. Babimost). Każdy z nich widział swój aspekt sprawy, ale idea była wspólna.

- Droga z Babimostu do Zbąszynia znacznie by się skróciła, no i nie przechodziłaby przez żadną wieś! - uważa B. Radny. - Co najważniejsze, nasze lotnisko zyskałoby bezpośrednie połączenie z węzłem autostradowym koło Lutola Mokrego na A2.

- Mielibyśmy ułatwiony wjazd na autostradę A2, odciążenie Kosieczyna i Chlastawy od ruchu samochodów, "wyjście" na wschodnią obwodnicę Zbąszynka - podkreśla Wiesław Czyczerski, burmistrz Zbąszynka. Sugeruje też, że okolice przyszłego węzła drogowego w Nądni mogłyby się stać strefą rozwoju dla sąsiedniego Zbąszynia.

- Elementem hamującym tę inwestycję były koszty wiaduktu nad torami w Zbąszyniu - przypomina A. Latyński. - Dziś wiemy, że w ramach modernizacji magistrali kolejowej z Poznania do granicy, wiadukt sfinansuje kolej. Odpadają spore koszta.

Zależy od Poznania

Dziś najważniejsze jest przekonanie władz poznańskich do wprowadzenia obwodnicy RK do planów Wielkopolski.

Trudne to (co było widać na niedawnej naradzie w Zbąszyniu z udziałem wielkopolskiego wicemarszałka Wojciecha Jankowiaka), gdyż Wielkopolanie uważają, iż nie mają interesu w ułatwieniach dla konkurencyjnego wobec ich Ławicy lotniska w Babimoście, jak też, że budowa obwodnicy Zbąszynia jest z punktu widzenia Poznania mniej istotna niż objazd Czarnkowa.

- Wicemarszałek wielopolski nie krył, iż nie przewiduje możliwości dofinansowania tego przedsięwzięcia z żadnego z programów regionalnych i że nie widzi szans na dofinansowanie z funduszów centralnych - relacjonuje Edward Fedko reprezentujący na tym spotkaniu sejmik lubuski. Wobec czego Fedko wziął się z lobbowanie u europosła Bogusława Liberadzkiego. Szykuje spotkanie z nim, na które "GL" też czeka.

- Postaram się przekonać kolegów planistów z Poznania - dorzuca R. Polus.

Tak ma wyglądać

  • Droga po nasypie, jako część trasy wojewódzkiej nr 302, zaczynałaby się (lub kończyła, zależy jak patrzeć) przed przejazdem kolejowym w Podmoklach Wielkich (blisko obwodnicy Babimostu), a kończyłby się w Nądni, gdzie powstałby węzeł drogowy. Stąd jedno odgałęzienie szło by dzisiejszą trasą 302 do Chlastawy, drugie ul. Dolną do centrum Zbąszynia, a główny szlak przez wiadukt nad torami Poznań - Rzepin, "wpinałby się" w drogę powiatową Zbąszyń-Trzciel, czyli prowadziłby do węzła na autostradzie A2.
  • Całość, od obwodnicy Babimostu do węzła "Trzciel", liczy 14 km, w tym nowy odcinek po nasypie 9 km (4 km - gm. Babimost, 2 km - gm. Zbąszynek, 4 km - gm. Zbąszyń)

    Komentarz

    Robi wrażenie

    Widziałem studium "Obwodnica Regionu Kozła". Trzy tomy akt, planów, wyliczeń. Zdjęcia lotnicze. Całość robi wrażenie. W tym uzasadnienie, że dziewięciokilometrowy trakt może być osią rozwojową nie tylko dla regionu, ale także dla... Zielonej Góry. Która uzyskuje alternatywne połączenie drogowe z Poznaniem. Wrażenie zrobiły na mnie również słowa burmistrzów: że nie odpuszczą. Tak trzymać!
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska