- Na początku sądziłem, że moją główną działalnością będzie aranżacja wnętrz. Jednak życie zweryfikowało te plany. Specjalizuje się w reklamie, natomiast aranżacja jest niejako moją uboczną działalnością, wyjaśnia Grzegorz Arciszewski.
Dziś firma specjalizuje się w usługach od małej poligrafii (wizytówki, ulotki) po tablice, banery czy reklamy wielkoformatowe. Te ostatnie powstają na fasadach budynków, w tym wieżowców. Jedną z form usług jest też oklejanie samochodów.
Powód takiej zmiany planów jest prosty. W ostatnich miesiącach popyt na usługi reklamowane jest bardzo duży. Jednym z powodów jest pewnie to, że kryzys w gospodarce wymusił na firmach konieczność zwiększenia wydatków na reklamę. Dodatkowo trafiają do mnie nowi klienci, którzy otrzymali o mojej firmie informację od dotychczasowych, zadowolonych klientów. Dlatego GA Projekt ma klientów zarówno z Zielonej Góry jak też innych miast w Polsce, chociażby Szczecina czy Wrocławia.
- Obecnie zajmuję się wprowadzeniem na rynek lubuski nowych nośników reklamowych. Są to podświetlane kasetony, które będą montowane na samochodach, głównie na TAXI. Myślę, że ta forma usługi się przyjmie a więc zostanie rozszerzona także na inne regiony, dodaje Arciszewski.
Chcąc rozszerzyć swoje usługi Grzegorz Arciszewski za pośrednictwem spółki Verte wystąpił o pomoc w wysokości 20 tys. zł.
- Nim jednak dostałem pieniądze, wcześniej zostałem przeszkolony, musiałem też zgromadzić około 20 procent kapitału własnego. Ale się opłaciło – dodaje Arciszewski.
Otrzymane pieniądze pozwoliły na zakup sprzętu elektronicznego oraz oprogramowania. Dzięki temu firma mogła rozszerzyć działalność, wykonywać bardziej skomplikowane usługi. Robi to też lepiej i szybciej. Co też ważne nowe zakupy pozwoliły też na pozyskanie nowych klientów i zwiększyło konkurencyjność firmy.
-Dzisiaj na rynku liczą się tylko dobrzy usługodawcy - podkreśla Arciszewski.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?