Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowy stan Obry w Zbąszyniu

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- No i proszę, od rana poziom wody podniósł się o jeden centymetr - wychwycił id razu Konrad Weimann, gdy w poniedziałek koło południa zajrzeliśmy pod Stary Most
- No i proszę, od rana poziom wody podniósł się o jeden centymetr - wychwycił id razu Konrad Weimann, gdy w poniedziałek koło południa zajrzeliśmy pod Stary Most fot. Paweł Janczaruk
- Wczoraj poziom wody na Obrze przekroczył 236 cm, najwyższy stan od 1948 roku - mówi pan Konrad. W Zbąszyniu zalane są łąki przy rzece, ogrody. Zamknięto kładkę łączącą stare miasto ze szkołą, a przepompownię ścieków obłożono workami.

Wysoki stan wody w rzece wzbudził zaniepokojenie dyskutantów na internetowej zbaszyn.com. Założono nawet oddzielny wątek "Czy to już powódź?". Pojawiły się zdjęcia zalanej przez Obrę kładki świętomikołajskiej dla pieszych. Jedno ze nich, umieszczone przez sila, pokazuje ulokowaną na nadobrzańskich łąkach, właśnie tuż przy kładce, przepompownię ścieków szczelnie otoczoną workami z piaskiem. Internauta losiumen stwierdził wprost: - Pierwszy raz widzę, by kładka była tak zalana. Na co mikaj dorzucił informację z pobliskiej wsi: - W Przyprostyni w piwnicach woda już jest.

Czy zatem mamy powódź? Zielony Leszek uspokaja: - To jeszcze nie powódź, to tylko podtopienia przy zaledwie stanie alarmowym.

Żeby uzyskać kompetentną opinię umówiliśmy się z Konradem Weimannem. Jest to, na marginesie mówiąc, niesamowita postać. Od 40 lat, dzień w dzień o godzinie 7.00 zimą, a latem o 8.00 idzie nad Obrę, żeby przy Starym Moście sprawdzić poziom wody i zmierzyć jej temperaturę. Przy jednym z filarów zamontowana jest tzw. łata, czyli wodowskaz. Tu widać czy wody przybyło lub ubyło. Pan Konrad zebrane dane przekazuje do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. - Mam umowę-zlecenie - relacjonuje badacz. - Gdy zaczynałem płacili 300 zł miesięcznie, teraz tylko 120 zł, w tym tzw. ekwiwalent za buty i ubiór.

Finansowo sprawa jest nieopłacalna, ale gdyby Weimann porzucił tę działalność, to z całego biegu Obry nie byłoby żadnego raportu! W 1971 r. przejął pałeczkę obserwatora rzeki od starszego pana z Przyprostyni, dziś już nawet nie pamięta jego nazwiska. Lecz wtedy podobnych badaczy było dużo więcej. W samym Zbąszyniu trzech, na trzech posterunkach. Dziś został sam na całym szlaku rzeki!

Pilnuje Obry od 40 lat

Rozmawiamy w poniedziałek. Okazuje się, iż rano wyrównany został rekord. - Dziś po raz pierwszy Obra przekroczyła najwyższy stan 234 cm, który zanotowałem w 1971 r. - mówi K. Weimann. Dzwonimy do niego następnego dnia - wyrównany zostaje historyczny rekord z 1948 r. - 236 cm!

Notowania obserwatora począwszy od Nowego Roku wyglądały następująco: 1 stycznia 206 cm i ten stan utrzymywał się do 7 stycznia. Potem 8 stycznia 207 cm, a 10 stycznia 211 cm. Skok nastąpił 13 stycznia, na łacie było 221 cm. I tak po centymetrze, dwóch wciąż przybywa.

Pan Konrad przygotował symulację pokazującą, jakie tereny w mieście mogą być zalane, jeśli woda nadal będzie się podnosić. Na kilku mapkach Zbąszynia, gdzie ma naniesione poziomice, zaznaczył granice wystąpienia rzeki z brzegów.

- Łata przy moście jest ulokowana 50,352 m nad poziom morza - wyjaśnia mapkę. - Dziś stan wody to 234 cm. Gdy dodamy te wartości otrzymamy ok. 52, 7 m. Sprawdzam na mapce poziomicę 53 m. Wychodzi, iż na tym poziomie zalane mogą być ogrody, łąki na Kępie, altanki, podwórko pana Świątka przy ul. Mostowej, no i kładka wraz z dochodzącą uliczką oraz teren za starym browarem.

Domy mieszkalne są bezpieczne. - Nawet, gdyby woda poszła o 20 cm w górę - uważa Weimann.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska