Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do żłobków w Gorzowie. Miejsc mało, dzieci dużo. Nie dostało się ponad 300 maluchów

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Zakończył się nabór do gorzowskich żłobków. Ponad 300 maluchów zostało bez miejsc.
Zakończył się nabór do gorzowskich żłobków. Ponad 300 maluchów zostało bez miejsc. Pexels
Zakończyła się tegoroczna rekrutacja do miejskich żłobków w Gorzowie. O 240 wolnych miejsc przygotowanych w czterech placówkach starało się ponad 600 dzieci. Kilkaset zostało odesłanych z kwitkiem.

Rekrutacja do żłobków w Gorzowie. Chętnych było więcej niż miejsc

Podczas tegorocznego naboru rodzice złożyli drogą elektroniczną ponad 620 wniosków o przyjęcie dzieci do miejskich żłobków. Ostatecznie do placówek w formie papierowej trafiło ponad 550 wniosków i to właśnie one były brane pod uwagę w ostatnim etapie rekrutacji. Wolnych miejsc miasto przygotowało natomiast 240. To oznacza, że do żłobków nie dostało się ponad 300 maluchów.

Przeczytaj też: Kilkadziesiąt dzieci z przedszkola w Bytomiu Odrzańskim nie przyszło na zajęcia. Rodzice na Facebooku opisują objawy, które u nich wystąpiły

W poprzednich latach często zdarzało się tak, że liczba składanych podań do różnych placówek nie była taka sama. W niektórych zostawały wolne miejsca, a w innych ich brakowało. Tym razem wszystkie przeżyły prawdziwe oblężenie.

W tym roku wszędzie było bardzo dużo wniosków i te liczby były porównywalne. Najmniej, bo 119 wniosków zostało złożonych do Żłobka Miejskiego nr 1, w Żłobku Miejskim nr 2 podań było 150, a do Żłobka Miejskiego nr 3 wpłynęło 130 podań - mówi Eliza Rudnicka z UM w Gorzowie.

Największym zainteresowaniem cieszył się Żłobek Miejski nr 4 - tam wpłynęły 152 zgłoszenia.

Dzieci trafiają na listy rezerwowe

Klamka jeszcze nie zapadła i rodzice mogą liczyć na to, że ich pociechy znajdą się na ostatecznych listach w żłobkach. To jest jednak mało prawdopodobne, bo praktycznie każda z czterech placówek również na listach rezerwowych ma już po kilkadziesiąt dzieci.

Obserwujemy już od dłuższego czasu, że to zainteresowanie miejskimi żłobkami jest coraz większe i coraz więcej rodziców decyduje się właśnie na tę formę opieki nad dziećmi. Ale tak naprawdę, kiedy już taki maluch dostanie się do żłobka, to bardzo rzadko zdarza się, że z tego miejsca rezygnuje - dodaje Eliza Rudnicka.

Mogłaby pomóc nowa placówka

W rozładowaniu kolejek mogłaby pomóc nowa placówka. Miasto ma takie plany, a żłobek miałby powstać na osiedlu Europejskim. Kiedy dokładnie - tego jednak jeszcze nie wiadomo. Póki co rodzicom, których dzieciom nie udało się dostać do miejskich placówek, pozostaje skorzystanie z oferty żłobków niepublicznych i klubów dziecięcych.

Zobacz też:
[/lista]
[*]Całe Lubuskie wspiera małą Anię z Zielonej Góry. W ten weekend dla walczącej z chorobą dziewczynki odbędzie się mnóstwo wydarzeń! Gdzie?
[/lista]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska