Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont deptaka wokół ratusza przeciągnie się

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
Na ul. Żeromskiego brukarze skupili się na układaniu ciągów pieszych, bo na nie mają odpowiedni granit (fot. Paweł Janczaruk)
Na ul. Żeromskiego brukarze skupili się na układaniu ciągów pieszych, bo na nie mają odpowiedni granit (fot. Paweł Janczaruk)
Cudów nie ma. Cały deptak nie będzie gotowy na Winobranie. Wokół ratusza zabraknie 600 mkw bruku. Nie będzie też pancernej szyby, która pojawi się po święcie miasta.

Czytaj też: Co o nowym bruku na zielonogórskiej starówce sądzą fachowcy?

A miało być nieźle. Chociaż od dawna wiadomo było, że nie wszystkie prace zostaną wykonane do Winobrania (termin zakończenia inwestycji to połowa października) to okolica ratusza miała być gotowa. Nie będzie!

Paweł Urbański naczelnik wydziału inwestycji nadzieję, że to możliwe, stracił we wtorek. Aż zabolało go serce, gdy do miasta dotarł tir z kolejną partią bruku. - Większość kostek nie nadaje się do ułożenia. Nie spełniają norm. Zabraknie nam 600 mkw. bruku - denerwuje się naczelnik. Chodzi o kamienie średniej wielkości, z których układany jest tzw. pas jezdny. Jednak nie będą po nim jeździć samochody, lecz chodzić ludzie. Wszystko musi do siebie idealnie pasować. A przy źle pociętych płytach nie będzie.

Na deptaku praca wre. Wszędzie uwijają się brukarze. Idziemy z Urbańskim koło budynku PKO. - Bruku imitującego jezdnię zabraknie na kawałku ul. Żeromskiego przy banku i fragmencie od tej ulicy do ubikacji w ratuszu - tłumaczy naczelnik. - Zostaną dotychczasowe płyty. Gotowy będzie nowy ciąg pieszy robiony z dużych płyt i drobnej kostki.

Czytaj też: Tak za unijne pieniądze zmieni się zielonogórski deptak

Idąc dzisiaj przez deptak aż trudno w to uwierzyć. Zwłaszcza, że na środku placu widnieje wielka dziura. - Ten płot zostanie? - Jan Drzewiecki z niepokojem zagląda przez szparę w parawanie, gdzie krzątają się robotnicy. Właśnie trwa montaż szalunku wokół stalowego zbrojenia.

- Teraz wylewamy ściany oporowe. Konstrukcja będzie gotowa w przyszłym tygodniu. Nie ma jeszcze gotowych szklanych płyt pancernych, które przykryją wykopaliska. Na czas Winobrania zostaną tymczasowo zastąpione płytą z OSB. Będzie można po nich bezpiecznie chodzić - tłumaczy Urbański.

Czytaj tez: Zielona Góra: Na jakie inwestycje zostaną wydane unijne pieniądze?

To bardzo skomplikowana operacja. Trzy lata temu, podczas prowadzenia ciepłociągu robotnicy natrafili na fundamenty kamienic, które przed wiekami stały obok ratusza. Teraz będzie można je zobaczyć przez pancerną szybę. Żeby relikty lepiej wyeksponować podczas prac zmieniono pierwotny projekt przesuwając wykop o dwa metry. I odkryto dodatkowe, tajemnicze elementy. - Nie wiemy co to jest. Myślę, że dla zielonogórzan tak wyeksponowane relikty będą dużą atrakcją - uważa Wojciech Eckert, szef mieszczącego się w ratuszu ośrodka dokumentacji zabytków. - Będzie można przystanąć i spojrzeć w dół. Tam, 2,5 metra pod ziemią przed setkami lat była ulica otaczająca dawny ratusz. Miasto o tyle się podniosło. Przypominać o tym będzie m.in.,. stary bruk ułożony prawdopodobnie w XV wieku.

Przed Winobraniem nie będą robione ul. Sobieskiego i Pod Filarami. Natomiast granitowa kostka otoczy Bachusa, który dziś stanie przed hotelem Śródmiejskim.

 

 

Czytaj tez: Zielona Góra: Remont deptaka zakończy się dopiero w październiku

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska