Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji czeka zagłada. Przez ponad 10 lat robiono niewiele, toteż budynki powstałe w latach 70-tych szybko zamieniały się w ruinę. Na szczęście ten niekorzystny trend odmienił się przed rokiem, gdy dyrektorem ośrodka został Bogusław Sułkowski. Jak powiedział na ostatniej konferencji prasowej, przy pomocy życzliwych postanowił WOSiR odbudować. Praktycznie każdy obiekt nadawał się do kapitalnego remontu. potrzeba na to miliony złotych. Na razie jest ich około 25 mln zł, ale ambicje sięgają nawet 50 mln zł.
Najwięcej, bo 10,8 mln zł wyłożył samorząd województwa czyli marszałek lubuski, a 4,3 mln zł trafiło z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Dużo, bo 7 mln zł przekazało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Też dużo, bo 2,3 mln zł dała Europejska Współpraca Terytorialna. Wspomnijmy jeszcze o samorządzie Zielonej Góry, 1,1 mln zł piechotą nie chodzi.
Czytaj też: Ośrodek w Drzonkowie będzie jak nowy?
Co za te pieniądze już zrobiono lub zostanie zrobione do końca 2010 roku?**
Najważniejszy jest chyba najnowocześniejszy w Polsce i jeden z najlepszych w Europie parcour. Pochłonął on ponad 2,4 mln zł. Ale warto było. Już we wrześniu odbędą się tu międzynarodowe zawody jeździeckie. Zapowiedziano występ ponad 200 koni.
Prace trwają też przy modernizacji hotelu, hali sportowej, krytego basenu, sali szermierczej czy strzelnicy. Wszędzie można zobaczyć maszyny i pracowników.
Ale ambicje są jeszcze większe. Do 2014 roku na remont obiektów w Drzonkowie zamierza się przeznaczyć nawet około 50 mln zł. Za te pieniądze m.in. powstanie kompleks pływalni, m.in. basen olimpijski o długości 50 metrów z ośmioma torami do pływania. Będzie też podgrzewane i oświetlone boisko piłkarskie o wymiarach 105 x 68 metrów oraz sztuczne lodowisko. Co ciekawe, lodowisko ma być energetycznie połączone z basenami. Dzięki temu ciepło powstałe w instalacji boiska, można będzie wykorzystać do podgrzewania wody w basenach.
Czytaj tez: To będzie najlepszy basen w Lubuskiem!
Niestety pojawiły się pierwsze problemy. W jednej z dwóch opinii prawnych, które sporządzono do wniosków o dotacje z LRPO, znalazły się zapisy, że środki publiczne nie mogą być przeznaczone na modernizację hotelu, bo jest to obiekt o charakterze komercyjnym. Gdyby taka opinia się potwierdziła, to trzeba będzie oddać 2,5 mln zł wydane na modernizację hotelu.
Z taką interpretacją nie zgadza się europoseł Bogusław Liberadzki, który obiecał, że postara się przywieźć z Brukseli korzystną interpretację. - W Drzonkowie hotelarstwo jest jedynie usługą towarzyszącą, która służy przyjeżdżającym tu sportowcom. Trudno mówić, że hotel konkuruje np. z obiektami w Zielonej Górze. Dlatego mógł on korzystać ze środków publicznych - przekonuje Liberadzki.
Czytaj też: Zielona Góra: Na jakie inwestycje zostaną wydane unijne pieniądze?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?