Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont mostu na Warcie w Kostrzynie jeszcze nie ruszył, a już wywołuje kontrowersje i zamieszanie. Będzie ruch wahadłowy?

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Istniejący most na Warcie zostanie rozebrany, na jego miejscu powstanie nowy. W tym celu trzeba będzie wybudować przeprawę tymczasową.
Istniejący most na Warcie zostanie rozebrany, na jego miejscu powstanie nowy. W tym celu trzeba będzie wybudować przeprawę tymczasową. Google Street View
Od kilku lat było wiadomo, że most na Warcie w Kostrzynie nad Odrą pójdzie do remontu. Wszystkich zaniepokoiła jednak informacja wykonawcy, jakoby ruch po moście tymczasowym miał się odbywać wahadłowo.

16 lipca w Kostrzynie nad Odrą odbyła się konferencja prasowa, na której uroczyście podpisano dokumenty niezbędne do budowy nowej przeprawy przez Wartę. Most, o którym mowa, jest częścią drogi krajowej nr 31 – najbardziej ruchliwej i najczęściej korkującej się drogi w mieście. W czasie konferencji wykonawca poinformował, że na czas rozbiórki starego i budowy nowego mostu w sąsiedztwie powstanie most tymczasowy. Będzie to wojskowy most Bailey’a, który opracowano w czasie II wojny światowej. Konstrukcja jest stosunkowo prosta, oparta o kratownicowe elementy, które są wytrzymałe i łatwe w montażu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie informacja przekazana przez wykonawcę, że ruch po moście tymczasowym miałby się odbywać wahadłowo.

Ruch wahadłowy to gigantyczne problemy

Informacja o jednojezdniowym moście tymczasowym i ruchu wahadłowym obiła się szerokim echem. Zaniepokojeni są nie tylko mieszkańcy, dla których takie rozwiązanie skutkowałoby wielominutowym czekaniem w korkach. - Wprowadzenie ruchu wahadłowego na moście oznaczałoby dla nas ogromne komplikacje. Obsługujemy rejon gminy Słońsk i Górzycy, do tego dochodzi odbiór odpadów po drugiej stronie Warty, choćby z bazaru. Ruch wahadłowy praktycznie sparaliżuje naszą pracę. Będziemy musieli się przeorganizować i ponieść dodatkowe, znaczne koszty z tym związane – mówi Olgierd Kłaptocz, prezes Miejskich Zakładów Komunalnych.

Przeczytaj też:

Jak przejadą służby ratownicze?

Chodzi również o bezpieczeństwo mieszkańców. Straż pożarna, policja i pogotowie miałby ogromne problemy z pokonaniem mostu. Uprzywilejowanie niewiele by tu pomogło, bo na moście zwyczajnie mógłby się wytworzyć zator, którego nie sposób byłoby ominąć. - Możemy spodziewać się, że czas dojazdu karetki do miejscowości przez nas obsługiwanych za mostem mógłby się znacznie wydłużyć. W takim przypadku zapewne konieczne byłoby wsparcie karetek ze Słubic i Krzeszyc. To oznacza, że czas dojazdu diametralnie się wydłuży – tłumaczy Joanna Pachnicz, prezes Nowego Szpitala w Kostrzynie nad Odrą.

Tak ma wyglądać nowy most nad Wartą w Kostrzynie.
Tak ma wyglądać nowy most nad Wartą w Kostrzynie. materiały inwestora

Władze Kostrzyna nie zgadzają się na "wahadło"

Władze Kostrzyna nad Odrą potwierdzają, że wykonawca miał w planach wybudowanie mostu jednojezdniowego, na którym obowiązywałby ruch wahadłowy. - Wykonawca złożył do nas wniosek o uzgodnienie tymczasowej organizacji ruchu. Ten wniosek wprawił nas w osłupienie. Pierwszy projekt, który opiniowaliśmy dwa lata temu, zakładał, że most tymczasowy będzie dwujezdniowy i że remont nie wpłynie w negatywny sposób na komunikację w mieście. Niestety wniosek, który teraz do nas wpłynął, mówi o jednojezdniowym moście tymczasowym. Przewidujemy, że wykonawca chce obniżyć koszty inwestycji. Ale konsekwencje spadną na mieszkańców i na osoby podróżujące przez Kostrzyn. Ten wniosek zaopiniowaliśmy negatywnie. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że most jednojezdniowy skutkowałby permanentnym zakorkowaniem miasta – mówił na anteenie Radia Zachód Zbigniew Biedulski, wiceburmistrz Kostrzyna nad Odrą.

DK 31 to ważna i ruchliwa droga

Zaproponowanej przez wykonawcę organizacji ruchu nie wyobraża sobie również Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. – Mogę uspokoić mieszkańców, że nie zgodzimy się na wprowadzenie w ciągu drogi krajowej nr 31 ruchu wahadłowego na czas budowy nowego mostu. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego jak bardzo obciążona jest ta trasa i że takie rozwiązanie skutkowałoby praktycznie paraliżem miasta – mówi Anna Jakubowska z zielonogórskiego oddziału GDDKiA.

Most tymczasowy będzie miał dwa pasy ruchu

Wszystko wskazuje na to, że most tymczasowy pozostanie tak, jak pierwotnie planowano dwujezdniowy. To dobre wiadomości dla mieszkańców. Inwestor, którym są Wody Polskie, przekazał GL, że tymczasowa konstrukcja będzie miała dwa pasy ruchu i chodnik po jednej stronie. - Zgodnie z dokumentacją most tymczasowy to konstrukcja: 2 metry chodnik, plus jezdnia o szerokości 6 metrów, czyli dwa pasy ruchu. Co do samej organizacji to jest ona podzielona na etapy i w większości czasu będzie ona prowadzona normalnym objazdem przez most tymczasowy. Dopiero na czas doprowadzenia dojazdów do nowej konstrukcji mostu nastąpi konieczność wahadłowego prowadzenia ruchu - mówi Michał Kaczmarek, rzecznik Wód Polskich w Szczecinie.

Wideo: Ulewa w Kostrzynie. Ulice zamieniły się w rwące potoki. Niektóre były nieprzejezdne. Woda zalała garaże i piwnice

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska