Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remonty dróg w gminie Dąbie ruszyły pełną parą

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Choć nie widać końca remontów, to mieszkańcy Dąbia i okolic cieszą się i nie kryją zadowolenia. Bo w gminie trwa istne drogowe szaleństwo. Remontowane są tam okoliczne ulice i chodniki. Zarówno te powiatowe, jak i gminne.

Remonty dróg w gminie Dąbie ruszyły pełną parą. Część robót już jest wykonywana. Owszem, mieszkańcy mają problem z poruszaniem się pojazdami, ale cierpliwie te niedogodności znoszą. Bo takie inwestycje ich cieszą.

Monika Chrostowska przyznaje, że dawniej jeździło się tu jak po szwajcarskim serze. - Po asfalcie już niemal nie było śladu, dziura stała na dziurze. Niejeden kierowca uszkodził zawieszenie - mówi. Zdaniem pani Moniki teraz może być już tylko lepiej.

Małgorzata Góral tymi remontami również jest zachwycona. A jej 3-letni synek Kacper nie może się doczekać, jak wsiądzie na swój niebieski rower. A teraz z entuzjazmem przygląda się pracy koparek.

Jego mama zauważa jednak, że w przeszłości jeździły tu olbrzymie ciężarówki i tiry, które niszczyły drogę przez lata. - Żeby niedługo z nową nawierzchnią nie stało się to samo - przestrzega M. Góral. Bo tiry nadal tam jeżdżą.

Przeczytaj też: Międzyrzecz. Trwa remont dróg

Nowa droga układana jest z ośmiocentymetrowej kostki betonowej typu polbruk. Taką nawierzchnię łatwiej się remontuje. - Pod nią umieszczono pięciocentymetrową podsypkę cementowo-piaskową - dodaje Jarosław Grześkowiak, szef robót. Daje to w sumie 13 centymetrów grubości, zdaniem kierownika sporo. Choć termin ukończenia przewidziano na koniec września, J. Grześkowiak twierdzi, że robotnicy uwiną się prawdopodobnie już w sierpniu.

Koszt takiej inwestycji? Bagatela, 750 tys. złotych. Połowę tej kwoty wyłożył urząd gminy. 24 tys. zł pochodzą od inspektora nadzoru budowlanego. A reszta pokryta jest z programu tzw. schetynówek.

Przy okazji remontu całkowicie przebudowane zostanie skrzyżowanie aktualnie robionej drogi z drogą powiatową. Na ten remont powiat dorzucił 10 tys. zł. - Wreszcie zniknie ten ostry, bardzo niebezpieczny zakręt we wsi - cieszy się pan Henryk.

Przeczytaj też: Zielona Góra. Pieniądze z kina Wenus pójdą na drogi?

Drogowe remonty nie ominą też innych miejscowości. W poniedziałke ruszyły prace w Trzebulach. To inwestycja powiatowa, wartości 78 tys. zł. Wyremontują pół kilometra asfaltu, kładąc nową nawierzchnię bitumiczną. Taką nawierzchnię położą też w Brzeźnicy, za 73 tys. zł. Sołtyska tej wsi, Lidia Wilencewicz przyznaje, że to inwestycja jak najbardziej słuszna. Ale drogowych mankamentów, nadających się do remontu, jest tam jej zdaniem zdecydowanie więcej.

Końca dobiegają prace w Szczawnie. Chodzi o chodnik, który jeszcze niedawno wiódł w pole. Teraz wiedzie do samej miejscowości. A wybudowano go za 84 tys. zł. Koszta pokryło starostwo powiatowe.

Przeczytaj też: Coraz więcej remontów w Nowej Soli

- W tym miesiącu zacznie się też remont w Nowym Zagórze - zdradza wójt Krystyna Bryszewska. Koszt tego remontu? Niemal 115 tys. zł. 30 tys. da urząd marszałkowski, a dokładniej fundusz ochrony gruntów rolnych. Resztę zapłaci gmina. Aby zaoszczędzić, część prac wykonają robotnicy interwencyjni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska