Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renault uderzył w policyjną furgonetkę. Dziewięć osób jest rannych (zdjęcia)

Dariusz Brożek
Tak wygoladał po kraksie renault 19. Pojazd ogląda naczelnik OSP w Skwierzynie Michał Kowalewski.
Tak wygoladał po kraksie renault 19. Pojazd ogląda naczelnik OSP w Skwierzynie Michał Kowalewski. Fot. Dariusz Brożek
Do wypadku doszło o 14.20 na ul. Międzyrzeckiej. Renault wyjechał z podporządkowanej ulicy i uderzył w jadącego na sygnale policyjnego forda. Rannych zostało dziewięć osób, w tym sześciu policjantów.

[galeria_glowna]
Kolumna czterech policyjnych radiowozów jechała do Gorzowa Wlkp. Jechali nimi funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Żarach, którzy mieli pilnować porządku na meczu piłkarskim między GKP Gorzów i Pogonią Szczecin.

Przez Skwierzynę pojazdy jechały na tzw. kogutach; używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Około 14.20 w forda transita wiozącego policjantów z komisariatu w Lubsku uderzył renault 19, który wyjechał z podporządkowanej ul. Szpitalnej.

Kierowca furgonetki widząc jadącego renaulta chciał złagodzić uderzenie i odbił w prawą stronę. Prosto w betonowy słup, który zwalił się na kabinę forda, a następnie runął na ziemię.

Renault przejechał jeszcze około 50 m. Ominął rosnące na poboczu drzewa i zatrzymał się na murze otaczającym cmentarz.

- Kierowca renaulta i dwaj pasażerowie zostali zakleszczeni w środku. Żeby ich wydostać musieliśmy wyciąć prawe drzwi. Policjanci wyszli z furgonetki o własnych siłach - mówi Michał Kowalewski, naczelnik skwierzyńskiej OSP.

Trzech policjantów zostało w szpitalu

Tak wygoladał po kraksie renault 19. Pojazd ogląda naczelnik OSP w Skwierzynie Michał Kowalewski.
(fot. Fot. Dariusz Brożek)

Pierwszy policyjny komunikat mówił o ośmiu rannych; pięciu policjantach i trzech cywilach. taka informację podaliśmy też zaraz po wypadku na naszym portalu internetowym. Okazało się jednak, że poszkodowanych jest dziewięciu.

- W naszej furgonetce jechało siedem osób. Bez szwanku wyszedł tylko kierowca. Pozostali mają rozmaite potłuczenia i obrażenia. Ja mam stłuczoną rzepkę kolanową w lewej nodze - mówił jedne z funkcjonariuszy na izbie przyjęć szpitala.

Policjanci nie chcą nazwisk ani zdjęć w gazecie. - Trzech zwolniliśmy do domu, trzech następnych musi jednak zostać w szpitalu na specjalistyczne badania. Mają potłuczenia kończyn, głów i klatek piersiowych. Zagrożenia życia nie ma - zapewnia chirurg Marek Majchrzak.

Kierowcy byli trzeźwi

W szpitalu został też 78-letni mieszkaniec Skwierzyny, który kierował renaultem. Z zebranych przez prokuraturę materiałów wynika, że prawdopodobnie właśnie on jest sprawcą wypadku. Jego obaj pasażerowie doznali powierzchownych obrażeń i wyszli ze szpitala do domów.

- Obaj kierowcy byli trzeźwi - mówi prok. Agnieszka Rogaczewska-Martysz z Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu.

Szpitalna karetka dojechała na miejsce zaraz po wypadku. Skrzyżowanie ul. Międzyrzeckiej i Szpitalnej znajduje się około 150 m. od szpitala. - Byłem akurat na dziedzińcu. Usłyszałem huk, zaraz potem przybiegł policjant w czarnym mundurze wołając, że był wypadek - mówi kierowca karetki Krzysztof Rosiak.

Jak zaznacza M. Kowalewski, na tym skrzyżowaniu często dochodzi do wypadków i kolizji. - To feralne miejsce - mówi.

Rozbite auta zablokowały na ponad dwie godziny ruch na miejskim odcinku drogi krajowej nr 3. Policjanci urządzili objazd przez Popowo i Zemsko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska