- Wczoraj w urzędzie spotkałam bezrobotnego pana. Klął strasznie zdenerwowany, więc zapytałam pracowników, co się stało. Okazało się, że podczas rozmowy z doradcą określono, że pomoc, jaką może od nas otrzymać została przypisana do profilu pierwszego - mówi Irena Radziusz, dyrektor zielonogórskiego Powiatowego Urzędu Pracy. - Okazało się bowiem, że ma odpowiednie kwalifikacje, by podjąć pracę i nie będzie kierowany na dodatkowe szkolenia. A on koniecznie chciał iść na szkolenie, za które przysługuje stypendium szkoleniowe, zatem pan dostawałby miesięcznie ok. tysiąc zł. Dzięki profilowaniu unikniemy właśnie takiej niepotrzebnej aktywizacji bezrobotnych, którzy już są gotowi do podjęcia pracy.
Mowa o profilowaniu pomocy dla osób bezrobotnych. Nowy system jest elementem ministerialnej reformy urzędów pracy, którą właśnie wprowadziło w życie. - Dzięki profilowaniu osoby bezrobotne będą krócej czekać na pomoc. A do pracodawców będą trafiać ci, którzy naprawdę chcą pracować - tłumaczy Izabela Jankowska, dyrektor PUP w Gorzowie Wlkp.
Więcej w czwartkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?