Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robinia, akacja czy grochodrzew?

Olga Ciemnoczołowska
Jak właściwie prawidłowo nazywa się to drzewo? Jakie są jego zalety? Gdzie można wykorzystać to drewno? I dlaczego robinia jest wycinana mimo swoich niewątpliwych zalet?

Na te i wiele innych pytań dotyczących przyrody w Nadleśnictwie Sulechów odpowie nam specjalista Służby Leśnej – Pan Dariusz Semkło w audycji "Między Nami Zwierzętami - Las Dobre Sąsiedztwo".

Drzewostany robiniowe rosnące na terenie RDLP w Zielonej Górze od dawna zwracały uwagę naukowców ze względu na swoje parametry oraz cechy pokroju. W 2004 roku lubuscy leśnicy rozpoczęli prace zmierzające do stworzenia własnej bazy nasiennej robinii akacjowej na drodze selekcji istniejących drzewostanów.

Pierwsze wzmianki o robinii akacjowej z obecnego terenu RDLP pochodzą z 1753 r. a według niektórych źródeł gatunek ten obecny był już w 1758 r. Według przekazów pruskich w nietkowskim parku miała zostać posadzona przez Fryderyka Wielkiego robinia, która przed wojną uznawana była za najstarszą na terenach ówczesnych wschodnich Niemiec. Obecnie drzewo to już niestety nie istnieje.

Na terenie Nadleśnictwa Sulechów rosną obecnie najgrubsze drzewa tego gatunku w Polsce. W leśnictwie Klemsko rosną trzy spośród dziesięciu najgrubszych robinii w Lasach Państwowych. Wśród nich znajduje się drzewo o obwodzie 507 cm. Aktualnie jest ono najgrubszym, znanym przedstawicielem tego gatunku w Polsce.

Największe skupiska robinii akacjowej zlokalizowane po obu stronach Odry i wokół Zielonej Góry, są prawdopodobnie pozostałościami po dawnych plantacjach drzew hodowanych przed wojną na paliki wykorzystywane w licznych wówczas winnicach. Do dzisiaj, w drzewostanach robiniowych, które znalazły na tych terenach świetne warunki do wzrostu znaleźć można stare, zdziczałe odmiany winorośli.

Zapraszamy do wysłuchania kolejnej audycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska